Pomimo obietnic i zapowiedzi, sytuacja chrześcijan w Turcji jest zła
Chrześcijańscy obywatele cierpią dyskryminację i ataki, a Kościoły są wykluczone przez państwo. Chrześcijaństwo jest szkalowane w szkolnych podręcznikach i w mediach, a urzędnicy państwowi pozwalają sobie na bezkarną dyskryminację chrześcijańskich petentów w urzędach. Oprócz władz i urzędników, w prześladowanie chrześcijan zaangażowani są także obywatele Turcji.
Tak wynika z raportu protestanckiej grupy Association of Protestant Churches pt. „Raport na temat łamania praw człowieka”, który ukazał się w styczniu br.
Komentując raport, członek Komitetu Prawnego, działacz na rzecz praw człowieka, Mine Yildrim, stwierdził, że jest jeszcze wiele do poprawienia w Turcji, jeśli chodzi o stan sytuacji prawnej mniejszości religijnych.
Raport dokumentuje 12 ataków na chrześcijan w 2011 r., jak pobicia w Istambule chrześcijan ewangelizujących przechodniów na ulicy, liczne ataki na budynki kościelne i pogróżki wysyłane chrześcijanom. Niektórzy liderzy muszą prosić policję o ochronę, inni mają swoich osobistych ochroniarzy. Podczas nabożeństw i Mszy św., policja musi chronić wiernych przed atakami fanatyków.
Raport zauważa również pozytywne zmiany zachodzące w Turcji w ciągu ostatniego roku, podkreślając np., że szkolna administracja jest wrażliwsza na potrzeby uczniów nie-muzułmańskich w szkołach.
Dyskryminowana mniejszość
W Turcji mieszka 120 000 tysięcy chrześcijan. 99% społeczeństwa to muzułmanie, w większości sunnici.
Częstym motywem ataków na chrześcijan są postawy nacjonalistyczne, które opierają się na przekonaniu, że chrześcijanie nie należą do kultury tureckiej i niszczą tożsamość społeczeństwa muzułmańskiego. Jest to, jak zauważa raport, m.in. wynik polityki Ministerstwa Edukacji, które w podręcznikach do historii umieszcza informacje, które szerzą negatywne stereotypy o chrześcijanach, posługując się mową mogącą prowadzić do nienawiści na tle religijnym.
Turcja zajmuje 31. pozycję w Światowym Indeksie Prześladowań 2012 Open Doors. Sytuacja chrześcijan w kraju pretendującym do Unii Europejskiej jest i tak zdecydowanie lepsza niż w innych krajach Azji, Iranie, Iraku, czy Afryki Północnej, jak Egipt.
Źródło Open Doors