PrześladowaniaZe świata

Pastor otrzymuje groźby i traci pracę za powiedzenie, że imprezy LGBTQ mogą być szkodliwe dla dzieci

LGBTQ
Aktywiści LGBTQ w Waszyngtonie (fot. Patrick Robertson / CBN News)

Pastorowi grożono śmiercią, ponieważ zasugerował, że wydarzenia organizowane w ramach Miesiąca Dumy mogą być „szkodliwe dla dzieci”.

Publikując na Twitterze wiadomość opartą w dużej mierze na treści wpisu biskupa Thomasa Tobina z Rhode Island, brytyjski pastor Keith Waters zasugerował, że chrześcijanie nie powinni wspierać wydarzeń organizowanych w ramach obchodów Miesiąca Dumy środowiska LGBTQ.

„Uwaga: chrześcijanie nie powinni wspierać ani uczestniczyć w wydarzeniach zaplanowanego na czerwiec Miesiąca Dumy LGBTQ” – napisał Waters. „Promują one kulturę i zachęcają do działań, które są sprzeczne z chrześcijańską wiarą i moralnością. Są szczególnie szkodliwe dla dzieci”.

Waters, który pochodzi z katedralnego miasta Ely w Cambridgeshire, niemal natychmiast otrzymał na Twitterze masę odpowiedzi z pogróżkami. Gdy ten przykry, ostry sprzeciw sięgnął w sieci szczytu, groźby wkrótce wykroczyły poza obszar cyfrowy.

Zgodnie w oświadczeniem prasowym Christian Concern, brytyjskiej organizacji wspierającej chrześcijan, Waters „doświadczył serii gróźb, a jego żona musiała otwierać drzwi przedsiębiorcom pogrzebowym, których wysłano w celu zaplanowania jego 'pogrzebu'”.

Na tym jednak nie koniec. Niedługo potem, Waters otrzymał telefon od miejscowego pośrednika nieruchomościami, którego poinformowano, że pastor „pośpiesznie” wyprowadza się z okolicy.

W innym zajściu, pastor „przewrócił się na rowerze, potrącony przez samochód rozgniewanego mieszkańca, który chciał mu dać nauczkę”.

Jakby tego było mało, orędownicy LGBT, chcąc go zniszczyć, zaczęli rozsiewać plotki, że Waters „molestuje dzieci”, a „miejscowi radni domagali się wszczęcia [przeciwko niemiu] dochodzenia policyjnego w sprawie 'czynu nienawiści'”.

Zajście wpłynęło też na jego sytuację zawodową. W 2017 roku, po rezygnacji z funkcji zarządcy nieruchomości w jednym z wiodących college’ów Uniwersytetu Cambridge, Waters został dozorcą w miejscowej szkole podstawowej, gdzie zarabiał 60 procent mniej niż dotychczas. Powodem tej decyzji była chęć pogodzenia pracy zarobkowej ze służbą w niepełnym wymiarze godzin w kościele New Connexions w Ely. Lecz chociaż w szkole cieszył się opinią doskonałego członka personelu, za swoją wypowiedź na Twitterze Waters otrzymał od dyrektora naganę wraz z „ostatecznym ostrzeżeniem za przypuszczalne skompromitowanie szkoły oraz złamanie zasad zachowania”.

W wyniku działań dyscyplinarnych, Waters uznał, że nie ma innego wyjścia, jak złożyć wymówienie. Pozostanie na stanowisku oznaczałoby, że w przyszłości szkoła mogłaby od niego oczekiwać zachowania sprzecznego z jego głębokimi przekonaniami religijnymi.

Obecnie, dzięki wsparciu Christian Legal Centre, odnogi prawnej Christian Concern, Waters wytoczył proces byłemu pracodawcy za „zwolnienie się pracownika pod naciskiem dyrekcji”.

„Każdy, kto wierzy w wolność religii i słowa, powinien być bardzo zaniepokojony moją historią” – powiedział. „To był atak, nie tylko na moje chrześcijańskie przekonania, ale na każdego, kto waży się publicznie kwestionować te tematy. Najbardziej powinno niepokoić, że historia taka jak moja staje się normą”.

Waters twierdzi, że jego wpis na Twitterze „nikogo nie dyskryminuje”, lecz „jest skierowany do chrześcijan i nie krytykuje osób czy społeczności LGBT, tylko imprezy Miesiąca Dumy”.

Pastor podtrzymuje też swoje pierwotne ostrzeżenie o jawnie seksualnej naturze wielu zgromadzeń Miesiąca Dumy, zwracając uwagę, że „dzieci nigdy nie powinny mieć kontaktu z nagością lub jawną seksualnością, czy to podczas Miesiąca Dumy, czy gdziekolwiek indziej”.

„Jestem zdeterminowany, by walczyć o wolność mówienia o tym, i uważam, że nikt nie powinien tracić pracy czy być z niej wyrzucany za posiadanie i wyrażanie uzasadnionych poglądów” – dodał.

Andrea Williams, dyrektor naczelna Christian Legal Centre, ostrzegła, że sprawa Waters’a wskazuje na „rosnący trend nietolerancji i zagrożenia skierowany nie tylko przeciwko chrześcijanom, ale przeciwko każdemu w całym kraju, kto odważy się sprzeciwić Miesiącowi Dumy”.

„Pastor Keith Waters ma rację, mówiąc, że chrześcijanie nie powinni uczestniczyć w wydarzeniach Miesiąca Dumy, gdyż są one szkodliwe dla dzieci” – dodała Williams. „Często eksponują nagość i obejmują pokazy o jawnie seksualnej naturze, jakich żadne dziecko nie powinno widzieć. Jeśli chrześcijański pastor nie może już mówić tego publicznie bez grożenia mu śmiercią, to żyjemy w bardzo niebezpiecznych czasach”.

Autor: Will Maule, Faithwire

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button