PrześladowaniaZe świata

Pakistan: Zwolniony, nastoletni chrześcijanin otrzymuje śmiertelne groźby

Nabeel Masih
Nabeel Masih

1 marca adwokat Nabeela Masiha dowiódł, że nie ma żadnych dowodów, że nastoletni chrześcijanin popełnił bluźnierstwo, dzięki czemu 18 marca Nabeel wyszedł z pakistańskiego więzienia. Po wyjściu został szybko zabrany w miejsce ukrycia dla ochrony przed uzbrojonymi tłumami, które domagały się jego śmierci.

Bezpieczeństwo nastolatka zagrożone

Oczekiwano, że zwolnienie Nabeela doprowadzi do całkowitego oczyszczenia go z zarzutów, gdy tylko dopełni się niezbędnych formalności. Jednak opóźnienia sądowe sprawiły, że jego sytuacja się pogorszyła.

22 marca prawnicy domagali się, by ze względów bezpieczeństwa zwolnić nastolatka z obowiązku uczestnictwa w posiedzeniach. Zamiast tego sędzia orzekł, że sprawa Nabeela zostaje przeniesiona do sądu w okolicy jego miejsca zamieszkania, gdzie jego bezpieczeństwo jest najbardziej zagrożone.

Kolejne apelacje od decyzji sędziego zakończyły się niepowodzeniem.

Z powodu licznych gróźb pod adresem młodego chrześcijanina prawnicy domagali się też ochrony policyjnej. British Pakistani Christian Association, które działa na rzecz Nabeela i jego rodziny, pomaga w pokryciu kosztów wynajęcia prawników, pracowników ochrony i wydatków na utrzymanie. Stowarzyszenie kupi też kamizelki ochronne dla osób zaangażowanych w sprawę.

Módlmy się…

Módlmy się, by sądy działały szybko i sprawiedliwie, doprowadzając do pełnego uniewinnienia nastoletniego chrześcijanina.

Prośmy też Boga, by dał Nabeelowi i jego rodzinie odwagę, pokój i środki bezpieczeństwa, potrzebne do ochrony przed krzywdą i nękaniem.

Mimo młodego wieku, niech Nabeel przejawia charakter Chrystusa, służąc jako Jego potężny świadek wobec wszystkich wokół. Niech dzięki skutecznemu działaniu Ducha Świętego, wiele serc odpowie Chrystusowi w wierze.

Źródło: Church in Chains
za Głos Prześladowanych Chrześcijan

Powiązane: Pakistan: Chrześcijanin zwolniony, karą było 10 lat więzienia za wpis na Facebooku

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button