PrześladowaniaZe świata

Pakistan: Równoczesne ataki samobójcze na dwa kościoły

PakistanPrzynajmniej 17 osób zostało zabitych, a 80 rannych, w wyniku równoczesnego ataku samobójczego na dwa kościoły w Yahounabad, ubogiej dzielnicy chrześcijańskiej w Lahore, do których doszło w minioną niedzielę 15 marca 2015 r. Do ataków przyznało się ugrupowanie islamistyczne Jamaat-ul-Ahrar, powiązane z pakistańskimi talibami, które zapowiedziało kontynuację podobnych ataków aż do czasu, gdy prawo islamskie nie zostanie w pełni wprowadzone w Pakistanie.

Gdyby napastnicy nie zostali powstrzymani przez złożoną z wolontariuszy kościelną ochronę doszłoby do o wiele większej tragedii. Szacuje się, że w obydwu kościołach mogło wtedy przebywać nawet 2 tys. wiernych. Chrześcijanie służący jako ochrona kościołów, którzy powstrzymali terrorystów, ponieśli śmierć w wyniku eksplozji.

Dwa zaatakowane kościoły, protestancki Kościół Chrystusowy oraz katolicki Kościół pw. Św. Jana, są położone od siebie w odległości zaledwie 400 m.

Atak na Kościół Chrystusowy

Była 11 rano i kilka sklepów mieszczących się naprzeciw Kościoła Chrystusowego była otwartych, gdy terrorysta samobójca wysadził się w powietrze.

Elias Masih, kierownik jednego ze sklepów, zginął na miejscu. Jego brat, Maqbool Bhatti, powiedział World Watch Monitor, że oglądali mecz krykieta, gdy usłyszeli strzały.

„Wybiegłem, żeby zobaczyć, co się stało i ujrzałem młodego chłopaka, który zbliżał się do bramy kościoła, mierząc do wszystkich przed sobą z broni automatycznej – opowiadał Bhatti. – Strzelił do policjanta stojącego przed wejściem do kościoła, zabijając go od razu”.

Asher Wasim, członek Kościoła Chrystusowego, który niedługo potem dotarł na miejsce, powiedział, że strzelec pełnił rolę tarana, „oczyszczając drogę terroryście samobójcy, który zbliżał się do kościoła z przeciwnej strony”.

Jeden z ochroniarzy-wolontariuszy, Yousuf Goga, zginął razem z policjantem, a inny, Shamim Bhatti, w chwili sporządzania tego sprawozdania znajdował się w stanie krytycznym.

Riaz Anjum, mieszkaniec Yahounabadu, którego brat prowadzi sklep medyczny naprzeciw Kościoła Chrystusowego, powiedział World Watch Monitor, że inny wolontariusz, 32-letni Obaid Sardar Khokhar obezwładnił terrorystę samobójcę i odciągnął go od bramy kościoła. Jednak terrorysta natychmiast wysadził się w powietrze, zabijając Aliasa Masiha Khokhara i jego będącą w ciąży żonę. Ciała małżeństwa przewieziono do ich rodzinnej wioski Stuntzabad i pochowano tam w poniedziałek 16 marca.

Z kolei w rozmowie z World Watch Monitor ojciec Ambreen Khokhar, Mukhtar Joseph, powiedział, że byli w drodze na spotkanie z córką, gdy doszło do zamachu.

Według jego relacji córka wychodziła z kościoła ze swoją trzyletnią córką Angeliną, gdy rozpoczął się atak.

„Obaid podbiegł do terrorysty samobójcy i obezwładnił go, ale drugi terrorysta strzelił Obaidowi w głowę. Angelina pobiegła za swoich ojcem, więc Ambreen ruszyła jej na ratunek. Terrorysta zastrzelił również Ambreen. Zginęła ratując swoją córkę”.

Atak na Kościół Katolicki Św. Jana

Skutki ataku samobójczego na Kościół Katolicki św. Jana byłyby o wiele gorsze, gdyby nie 16-letni Akashi Bashir, który służył jako wolontariusz ochraniający kościół. Ojciec Akasha, Bashir Emmanuel, powiedział World Watch Monitor, że rodzina Akasha często próbowała przekonać go, by nie włączał się w służbę ochrony kościoła. On jednak był gotów poświęcić swoje życie dla bezpieczeństwa swojej wspólnoty.

„Jeden mężczyzna zbliżał się do kościoła z jednej strony, cały czas strzelając, podczas gdy drugi – w kamizelce z ładunkami wybuchowymi – usiłował przeskoczyć przez mur wokół terenu kościoła – opowiedział Emmanuel. – Akash podbiegł i chwycił go za nogę. Terrorysta samobójca ostrzegł go, by go zostawił, bo ma na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi. Ale Akash ściągnął go na dół, nie pozostawiając mu innego wyboru jak wysadzić się w powietrze. W wyniku eksplozji zginął Akash i kilka innych osób”.

Informacja o zamachach szybko rozniosła się po całym kraju i inne kościoły postanowiły szybko zakończyć swoje nabożeństwa.

Zamieszki

W wyniku zamachów doszło do demonstracji i starć między chrześcijanami i muzułmanami. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach doszło do zabójstwa dwóch muzułmanów, których protestujący chrześcijanie mogli wziąć za kolejnych terrorystów.

Modlitwa

Módlmy się, aby sytuacja po zamachach się uspokoiła i chrześcijanie potrafili okazywać muzułmanom miłość Chrystusa.
Módlmy się, aby wpływy islamistów w narodzie pakistańskim coraz bardziej malały.
Módlmy się, aby chrześcijanie zaczęli być traktowani przez władze Pakistanu jako pełnoprawni obywatele.

Źródło: World Watch Monitor
za Głos Prześladowanych Chrześcijan

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button