Odkrycie starożytnego, etiopskiego kościoła: jak rozprzestrzeniało się wczesne chrześcijaństwo
Grupa archeologów odkryła w Etiopii kościół sprzed 1.700 lat, który może rzucać więcej światła na rozprzestrzeniania się chrześcijańskiej wiary.
Wspaniała bazylika w stylu romańskim, datowana na IV wiek po Chrystusie, została odkryta w starożytnym mieście Beta Samati, na obszarze należącym niegdyś do Królestwa Aksumu.
Konstrukcja tego najstarszego, znanego kościoła w Afryce subsaharyjskiej prawdopodobnie została zaadoptowana przez miejscowych chrześcijan w czasach Konstantyna i ujawnia długo skrywane tajemnice na temat początków chrześcijaństwa w tym regionie.
„Odkrycie sugeruje, że nowa religia szybko rozprzestrzeniała się długodystansowymi szlakami handlowymi, które biegnąc przez morze Czerwone, łączyły kraje śródziemnomorskie z Afryką i Azją Płd., co daje nam nowe pojęcie o erze, o której historycy niewiele wiedzą” – czytamy w raporcie „Smithsonian Magazine”.
Choć chrześcijaństwo dotarło do Egiptu już w III wieku po Chrystusie, dopiero po zalegalizowaniu wiary przez cesarza Konstantyna przesłanie Jezusa zaczęło naprawdę szeroko rozrastać się w Europie i na Bliskim Wschodzie.
W raporcie stwierdzono, że dzięki ostatniemu odkryciu, badacze „mogą teraz z większą pewnością datować przybycie chrześcijaństwa do Etiopii zgodnie z tym samym przedziałem czasowym”.
Michael Harrower z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, w rozmowie ze „Smithsonian Magazine” powiedział, że imperium Aksumu było „jedną z najbardziej wpływowych, starożytnych cywilizacji”, lecz nadal „pozostaje jedną z najmniej powszechnie znanych”. Jednak dzięki temu odkryciu można znacznie więcej dowiedzieć się o tamtej społeczności – mianowicie, że imperium było zdecydowanie chrześcijańskie, nawet w obliczu religijnej opozycji.
Faktycznie, imperium Aksumu „pozostawało stanowczo chrześcijańskie nawet, gdy w regionie rozprzestrzenił się islam” – głosi wspomniany raport.
Dzisiaj oczywiście, etiopscy chrześcijanie są często oblegani przez współczesnych przeciwników islamskich, mierząc się z tworzonymi przez nich ugrupowaniami wojskowymi i opresyjnymi przywódcami państwowymi.
„Tam, gdzie muzułmanie są większością, chrześcijanie są nękani i często pozbawiani dostępu do zasobów miejskich” – czytamy w zestawieniu Open Doors USA.
„Nawróceni na chrześcijaństwo pochodzenia muzułmańskiego, szczególnie we wschodnich i południowowschodnich częściach kraju, a także ci, którzy zmienili denominację chrześcijańską, wywodząc się ze środowiska ortodoksyjnego, doświadczają okrutnego traktowania ze strony swoich rodzin i społeczności” – dodaje wymieniona organizacja pomocowa.
„Na niektórych obszarach, chrześcijanom odmawia się dostępu do zasobów miejskich, a czasem wyklucza ze społeczeństwa” – czytamy dalej. „Co więcej, w pewnych regionach kraju, kościoły atakowane są przez tłumy”.
W październiku zeszłego roku, papież Franciszek wezwał społeczność wiernych do modlitwy za ortodoksyjnych chrześcijan w Etiopii, gdy w serii starć etnicznych zginęło 78 osób.
„Jestem zasmucony przemocą, której ofiarami często padają chrześcijanie z Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego Tewahedo” – powiedział Franciszek 3 października, o czym dowiadujemy się z relacji „Catholic Herald”.
Obecnie, Etiopię zamieszkują szacunkowo 64 miliony chrześcijan.
Autor: Will Maule, Faithwire
Źródło: CBN News