Nigeria: Spadek frekwencji na nabożeństwach wskutek ataków islamistów
chrześcijanie ciągle obawiają się o swoje bezpieczeństwo
Pod koniec stycznia pasterze z ludu Fulbe wraz z islamskimi bojówkarzami przez kilka dni dokonywali ataków na wioskę Zanwra, znajdującą się niedaleko miasta Jos w stanie Plateau. Wiele osób, które przeżyło ataki, utraciło całe swoje mienie.
Chociaż przemoc później ustała, chrześcijanie ciągle obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Według pastora Sunday Gado Biriego z ewangelicznego kościoła ECWA (Evangelical Church Winning All) we wsi Zanwra, chociaż zazwyczaj na spotkania przychodzi około 400 osób, liczba ta zmniejszyła się teraz o połowę. Część osób uciekła, niektórzy boją się wspólnie spotykać.
Pastor nawołuje o bardziej zdecydowane działanie rządu Nigerii
w celu zakończenia ataków. Wobec nieustających ataków w środkowej części Nigerii, ocenia interwencję wojska jako niewystarczającą. Według raportów Amnesty International w samym styczniu z rąk bojówkarzy Fulbe poniosło śmierć aż 168 osób.
Chociaż strach stara się zająć serca i umysły wierzących w Nigerii, módlmy się, aby ufali, że Bóg panuje nad tą sytuacją. Módlmy się, aby rząd interweniował w sposób, który przyniesie pokój w rejonie. Niech Bóg działa również przez życie swoich wyznawców, aby odważnie głosili oni Dobrą Nowinę i aby ich muzułmańscy sąsiedzi mogli poznać przemieniającą miłość Chrystusa.
Źródło: Morning Star News, Amnesty International
za Głos Prześladowanych Chrześcijan