PrześladowaniaZe świata

Nigeria: Śmierć chrześcijan i pogrzeby

Trzy osoby zginęły, a czterdzieści sześć zostało rannych w samobójczym zamachu bombowym w Bauchi. W niedzielę 23 września zamachowiec samobójca, posługując się samochodem, wysadził się w powietrze przed katolickim kościołem w mieście Bauchi, zabijając trzy osoby i raniąc kolejne czterdzieści sześć. Wierni opuszczali właśnie mury świątyni po porannym niedzielnym nabożeństwie, gdy nagle ujrzeli samochód jadący prosto w kierunku wejścia. W następnej chwili, gdy auto uderzyło o barykadę ustawioną u bram kościoła, eksplodowała bomba. Pośród zabitych znalazła się kobieta wraz z dzieckiem. Ranni zostali także policjanci, którzy pilnowali wejścia.

Pan Uuru, który widział zamach na żywo, zrelacjonował dla Open Doors: – Zamachowiec celował w kościół, lecz nie mógł się do niego przebić ze względu na barykadę. Zamiast tego, zdetonował bombę na parkingu, zabijając trzy osoby i raniąc dalsze czterdzieści sześć.
Ponad dwudziestu rannym udzielana jest obecnie pomoc medyczna w Szpitalu Uniwersyteckim Abubakar Tafawa Balewa w Bauchi; odwiedzili ich tam pracownicy Open Doors. Prawdziwym wyzwaniem było znaleźć właściwe słowa wobec bardzo poruszonych matek, których dzieci doznały poważnych obrażeń w wyniku eksplozji.

Wydarzenie miało miejsce zaledwie tydzień po tym, jak dziewięciu wiernych zostało zastrzelonych prawdopodobnie przez islamskich dżihadystów, zaledwie parę kilometrów od zaatakowanego kościoła.

Wielebny Lawi Pokti, Przewodniczący Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nigerii (CAN) w Bauchi, powiedział: – Chrześcijanie są zmuszani do porzucenia Boga. Cóż takiego chrześcijanie uczynili, by uzasadnić te ataki?

Młodzi chrześcijanie czują się dotknięci tymi nieustannymi zabójstwami swoich braci w wierze i debatują nad tym, jak zareagować. Tymczasem kościelni liderzy w całym stanie Bauchi pracują na okrągło, podróżując od świątyni do świątyni, by spotkać się z miejscowymi pastorami. Mają nadzieję znaleźć wkrótce rozwiązanie, w celu zapobieżenia wszczynania akcji odwetowych przez ich młodzież. Odwet spowoduje jeszcze więcej ofiar pośród chrześcijan, którzy stanowią zdecydowaną mniejszość w Bauchi.

Zastępca gubernatora stanowego, emir Bauchi oraz przewodniczący CAN również odwiedzili ofiary. W swoim przemówieniu zastępca gubernatora modlił się o szybką rekonwalescencję dla wszystkich ofiar. Zaznaczył także, iż rząd poświęca się zapewnianiu bezpieczeństwa dla wszystkich obywateli i ich własności. Przyrzekł także, że winowajców dosięgnie sprawiedliwość.

Zgodnie z opiniami liderów lokalnych Kościołów, rząd jak do tej pory poniósł klęskę w kwestii ochrony chrześcijan oraz ich miejsc kultu. Coraz więcej wiernych oskarża władze o bezradność wobec nieustannego prześladowania Kościoła na północy kraju, z powodu ich porażkę w stawianiu czoła wyzwaniom związanym z zapewnieniem bezpieczeństwa.


Siedem tysięcy osób na pogrzebie ofiar z Bauchi

Pogrzeb z 19 września był kolejnym dniem bólu dla chrześcijan żyjących w prowincji Bauchi. Ponad siedem tysięcy wiernych uczestniczyło w pochówku dziewięciu wyznawców Chrystusa, których życie zakończyło się gwałtownie trzy dni wcześniej. Oprócz udzielania moralnego wsparcia i słów pokrzepienia, zgromadzony tłum nie mógł wiele uczynić wobec pogrążonych w smutku wdów i ich dzieci, opłakujących stratę swoich najbliższych.

Zapłacili najwyższą cenę za swoją wiarę, gdy uzbrojeni zwolennicy ruchu dżihadystów przerwali ich zebranie, strzelając do ofiar z bliskiej odległości. Ta grupa ekstremistów, zdeterminowana, by zlikwidować wszystkich chrześcijan i zaprowadzić prawo szariatu na całym terytorium Nigerii, wydają się być gotowi na osiąganie swojego celu z wykorzystaniem wszelkich możliwych środków.

Pogrzeb miał miejsce w sekretariacie Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nigerii (CAN), w stanie Bauchi. Środki bezpieczeństwa zostały specjalnie zaostrzone tak, by uroczystości przebiegły bez żadnych zakłóceń. Nabożeństwo poprowadził Wielebny Samaila Boro. Wezwał wiernych do bycia czujnym, trwania blisko przy Bogu i do bycia gotowym na spotkanie z Nim w przypadku, gdyby dotknęła ich tak przedwczesna śmierć.

Wielebny Lawi Pokti, Przewodniczący Stowarzyszenia CAN w prowincji Bauchi, wywołał pewne emocjonalne zamieszanie, gdy podczas swojego przemówienia spojrzał w kierunku nieba i spytał Boga, kiedy nadejdzie sprawiedliwość. Jego słowa wywołały falę pomruków, które uniemożliwiły wielu osobom przeżywanie ich smutku. Chrześcijanie nie ukrywają, że coraz bardziej czują się jak owce prowadzone na rzeź z rąk islamskich bojowników.

Młodzieżowy lider ze społeczności Zaar wezwał młodych mocnego trwania w Chrystusie. Lecz w tym samym czasie skierował w obecności mediów zdecydowany apel do przedstawicieli władz, by podwyższyli swoje standardy bezpieczeństwa w celu ograniczenia zamachów terrorystycznych i ochrony swoich obywateli. Poszedł nawet o krok dalej, zapewniając wiernych, że nawet jeżeli rząd odniesie porażkę w zapewnianiu bezpieczeństwa, Bóg ich nigdy nie zawiedzie. Przedstawiciele władz musieli stawić czoła dalszym wątpliwościom, gdy młody mówca upomniał ich, by nie byli zaskoczeni, jeżeli chrześcijańska młodzieżówka naturalnie sięgnie po środki do samoobrony, jeżeli siły bezpieczeństwa nie dadzą rady ochronić ludzi.

Po nabożeństwie uzbrojony konwój towarzyszył procesji aż na cmentarz, by zapobiec ewentualnym zakłóceniom spokoju. W ten sposób zgromadzeni mogli w spokoju oddać honory tym, którzy odeszli.

Pracownicy międzynarodowego Dzieła chrześcijańskiego Open Doors odwiedzili siedmioro poszkodowanych, którzy przeżyli zamach i ciągle przebywają w szpitalu. OD odwiedziło również kościelnych liderów oraz rodziny zabitych, reprezentując wspólnotę duchową i przekazując wiadomość: „Nie jesteście sami!”.

Jeden z chrześcijan powiedział: “Dziękujemy Open Doors za przybycie do nas. Wasza obecność jest wielkim pokrzepieniem dla Kościoła tutaj”.

Do tragicznego wydarzenia doszło w niedzielny poranek, dn. 16 września, ok. godz. 19:00. Haruna Ayuba, Samaila Mutashi, Komo Birsh, Ishaya Joro, Godiya Kitir Rimi, Freeman Lumi, Ishaku Wormi, Ayuba Shehu oraz Ayuba Markus (wszyscy w związkach małżeńskich), zgromadzili się, by porozmawiać na temat aktualnej sytuacji Kościoła w Nigerii. Zginęli w egzekucji, z rąk uzbrojonych fanatyków muzułmańskich.

Źródło Open Doors

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button