Ze świata

Naczelny rabin Wielkiej Brytanii oskarża Corbyna o pozwalanie, by antysemityzm szerzył się w Partii Pracy

Jeremy Corbyn
Jeremy Corbyn

W poniedziałek 25 listopada, naczelny rabin Wielkiej Brytanii, Ephraim Mirvis, ostro skrytykował Jeremy’ego Corbyna za brak dostatecznych działań w tępieniu antysemityzmu w Partii Pracy, której jest liderem. Ostrzegł też – o czym informuje „The Times” – że „przytłaczająca większość brytyjskich Żydów jest pełna niepokoju” na myśl o tym, że Corbyn mógłby zostać ich następnym premierem.

Mirvis powiedział, że antyżydowska bigoteria stała się „trucizną usankcjonowaną na samym szczycie” Partii Pracy, a Żydzi uważnie obserwują, kto zwycięży w zaplanowanych na 12 grudnia brytyjskich wyborach powszechnych.

Podczas spotkania, które odbyło się we wtorek 26 listopada, Corbyn rozwiał obawy o istniejący w jego partii antysemityzm.

„We współczesnej Wielkiej Brytanii nie ma miejsca na żaden antysemityzm w jakimkolwiek kształcie lub formie, czy w jakimkolwiek miejscu, a pod rządami Labourzystów żadna forma antysemityzmu nie będzie tolerowana” – oznajmił.

Jednak Corbyn już wcześniej wygłaszał podobne twierdzenia, a Mirvis stwierdził, że brytyjskich Żydów to nie przekonuje.

Rabin powiedział, że twierdzenie Labourzystów o wystąpieniu przeciwko antysemityzmowi to „kłamliwa fikcja”.

„To porażka przywództwa” – napisał Mirvis.

Partia Pracy już od lat ma problemy z oskarżeniami o antysemityzm, przez co wielu wysokich polityków z niej odeszło.

W zeszłym miesiącu, partię opuściła Louise Ellman, pisząc, że antysemityzm „stał się głównym nurtem Partii Pracy”.

„Członkowie pochodzenia żydowskiego są nękani, wykorzystywani lub wyrzucani. Zwolennicy antysemityzmu czują się komfortowo, szerząc nikczemne teorie spiskowe (…). Partia Pracy nie jest już bezpiecznym miejscem dla Żydów” – napisała Ellman w liście rezygnacyjnym.

Partia, mająca spore szanse na zwycięstwo w nadchodzących, brytyjskich wyborach powszechnych, stała się obiektem bezprecedensowego dochodzenia Komisji Równości i Praw Człowieka.

Kilka szeroko znanych postaci Partii Pracy, w tym Ken Livingstone i Chris Williamson, zostało zawieszonych za antysemityzm, a sam Corbyn, sympatyk Hamasu, musiał przeprosić za publiczne poparcie antysemickiej ustawy.

Ostrzeżenia Mirvisa poprzedził nowy sondaż, który ujawnił, że 50 procent brytyjskich Żydów „poważnie rozważyłoby” możliwość wyjazdu z kraju, gdyby Corbyn został premierem.

W wywiadzie dla BBC udzielonym we wtorek 26 listopada, Naz Shah, rzeczniczka Partii Pracy, minister ds. kobiet i równości w Gabinecie cieni, powiedziała, że jej partia powinna zrobić więcej dla złagodzenia lęków społeczności żydowskiej.

„To nie do przyjęcia, by społeczność żydowska nie miała poczucia, że Partia Pracy jest jej naturalnym domem” – powiedziała Shah. „Nie jesteśmy tak dobrzy, jak moglibyśmy, i już dzisiaj musimy się poprawić. Różne rzeczy moglibyśmy robić inaczej, naprawdę musimy dać z siebie znacznie więcej, a to oznacza słuchanie, i to oznacza odpowiednie reagowanie na społeczność żydowską”.

Mirvis uczulił brytyjskich Żydów, by krytycznie zastanowili się, co grudniowe wybory mogłyby dla nich znaczyć, i powiedział: „Stawką jest dusza naszego narodu”.

Autor: Emily Jones

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button