Ze świata

Liderzy ewangelikalni z „historyczną” wizytą w Arabii Saudyjskiej

DŻEDDA, Arabia Saudyjska. Już po raz drugi w ciągu niecałego roku, delegacja chrześcijańskich liderów ewangelikalnych ze Stanów Zjednoczonych przyjęła zaproszenie do Arabii Saudyjskiej, by spotkać się z jej liderami. Wizyta była kolejnym krokiem w rozwijającej się relacji między amerykańskimi chrześcijanami ewangelikalnymi, a arabskimi liderami sunnickimi na Bliskim Wschodzie.

Liderzy ewangelikalni z "historyczną" wizytą w Arabii Saudyjskiej
źródło: CBN News

Wiadomość o spotkaniu trafiła do ogólnokrajowych serwisów informacyjnych w całym arabskim Królestwie.

„Widzieć, jak każda gazeta w tym kraju ogłasza przyjazd ewangelikalnej delegacji i nie ukrywa naszej wizyty, ale ją świętuje, to łagodnie mówiąc, wydarzenie historyczne” – powiedział Johnnie Moore, współprzewodniczący Rady Ewangelikalnej prezydenta Donalda Trumpa.

W przeddzień rocznicy jedenastego września, delegacja spotkała się z następcą tronu Mohammade’em Bin Slaman’em. Dla niektórych, czas wizyty wydawał się niestosowny, jednak lider delegacji, Joel Rosenberg, powiedział, że wybór terminu nie jest bezcelowy.

„Arabia Saudyjska sprzed 18 lat, Arabia Saudyjska, z której pochodził Osama Bin Laden, Al-Kaida i radykalna teologia pełnego przemocy dżihadu. Tamta Arabia Saudyjska już nie istnieje. Arabowie dokonali przełomowych zmian, których większość Amerykanów, większość chrześcijan, nie jest świadoma” – powiedział Rosenberg w wywiadzie dla CBN News.

Lenya Heitzig z Calvary Albuquerque, kościoła w Nowym Meksyku, mówi, że była „głęboko zdumiona”, widząc, jak wiele wolności otrzymują arabskie kobiety.

„Mówimy o kobietach z zasłoniętymi twarzami, o kobietach za woalami i o kraju za woalem, i sądzę, że na postrzeganiu mieszkańców Zachodu też spoczywa zasłona. Brakuje właściwego zrozumienia” – powiedział mąż Heitzig, Skip.

Wielu ludzi na Zachodzie widzi następcę tronu i Arabię Saudyjską przez ciemny pryzmat, obejmujący dochodzenie w sprawie morderstwa dziennikarza Jamal’a Khashoggi. Choć Rosenberg i delegacja nie lekceważą zbrodni, możliwość spotkania i rozmowy uznali za znaczącą.

„Okazja do spotkania i budowania relacji oznacza, że można również zadać trudne pytania. Można zadać bezpośrednie pytania. Można poruszyć kwestie praw człowieka, kwestie wolności religijnej. Jak możemy mieć na to wpływ, jeśli brakuje możliwości rozmowy z głównym przywódcą?” – pyta Rosenberg.

Ken Blackwell, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Komisji Praw Człowieka ONZ, powiedział w rozmowie z CBN: „Nie było niczego ukrytego. Żaden temat nie był wyłączony z dyskusji”.

Larry Ross, który przez ponad trzydzieści lat był rzecznikiem Billy’ego Grahama, uważa, że ewangelikalny głos powinien być usłyszany na najwyższych szczeblach rządu Arabii Saudyjskiej.

„Myślę, że pan Graham był dobrym przykładem na to, jak prywatne, osobiste mówienie prawdy ludziom u władzy przynosi znacznie więcej, niż wypowiadanie śmiałych, publicznych twierdzeń, krytycznych twierdzeń” – powiedział Ross.

W zeszłym roku, tylko dwóch amerykańskich senatorów było z wizytą w Arabii Saudyjskiej. Rosenberg i jego delegacja mają nadzieję, że inni amerykańscy liderzy również będą dążyć do spotkania z arabskimi przywódcami twarzą w twarz, by z pierwszej ręki poznać ich czasem nieznaną historię.

Autor: Chris Mitchell

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button