Kto wyłączył mój mózg? – dr Caroline Leaf

Kto wyłączył mój mózg? Kontrolowanie toksycznych myśli i emocji. To książką autorstwa dr Caroline Leaf, która właśnie trafiła do sprzedaży.
Od wydawcy: Badacze twierdzą, że 87% chorób, które trapią nas dzisiaj, to bezpośredni rezultat naszego myślenia… to, o czym myślimy, wpływa na nasze emocje i ciało. Mamy do czynienia z epidemią toksycznych emocji.

Przeciętna osoba ma w ciągu dnia ponad 30 000 myśli.
Zaniedbując kontrolę nad swoimi myślami, tworzymy warunki, w których rozwijają się choroby, sami doprowadzamy do utraty zdrowia!
Badania pokazują, ze tylko sam lęk wywołuje ponad 1400 znanych fizycznych i chemicznych reakcji oraz aktywuje wydzielanie ponad 30 różnych hormonów.

Istnieją intelektualne i medyczne powody, aby przebaczać!
Wytwarzane przez toksyczne myśli trujące odpady powodują następujące choroby: cukrzycę, raka, astmę, choroby skóry i alergie, i wiele innych.
Poznaj 13 sposobów na odtrucie swojego myślenia.

O autorce:
Dr Caroline Leaf często występuje na różnych konferencjach z wykładami na tematy związane z optymalnym działaniem mózgu. Tematy te obejmują: stres, toksyczne myślenie, warownie i kontrolę myśli, różnice między mózgami kobiet i mężczyzn, myślenie i uczenie się, mądrość i sposoby identyfikacji obdarowania.
Razem z mężem i czwórką dzieci mieszka w Dallas w stanie Teksas w USA.

Do kupienia np. w księgarni Dobry Skarbiec.

Liczba stron: 184
Okładka: miękka
Format: 145×210
ISBN: 978-83-60458-06-8
Wydawnictwo: Therismos

Fragment
Str. 16
(…) żyjemy w rewolucyjnych czasie dla nauki o myśleniu. Kiedy zaczynałam badania mózgu przed ponad dwudziestu laty, społeczność naukowa nie zajmowała się bezpośrednim połączeniem między nauką o myśleniu i jego skutkach w ciele. Gdy lekarze nie po¬trafili znaleźć przyczyny choroby, wiele razy mówili pacjentom – „To istnieje tylko w pana/pani głowie”. Takie wyrażenie niosło ze sobą piętno społeczne, ponieważ z perspektywy psychiatrii większości chorób umysłowych nie postrzegano jako posiadające podłoże biologiczne.

Powszechnie panowało w tamtym czasie przekonanie, że mózg jest podobny do maszyny, jeżeli jakaś jego część się psuje, to nie można jej naprawić. Uważano, że już w momencie narodzin mózg jest nacechowany nieodwołalnym przeznaczeniem zużycia z upływem czasu. Przekonanie to, w połączeniu z założeniem, że geny determinują nasz los, sprawiało, że na horyzoncie trudno było dostrzec światło nadziei.

Jak łatwo sobie wyobrazić, tego rodzaju założenia doprowadziły do wielu powszechnych wniosków dotyczących najlepszego sposobu pokonania najtrudniejszych doświadczeń, wniosków, które nie opierały się na wiedzy o funkcjonowaniu mózgu. Lecz my już nie jesteśmy ograniczeni tymi błędnymi teoriami. Nie jesteś ofiarą biologii.7 Bóg dał nam nadzieję: możemy włączyć mózg, odnowić umysł, zmienić się i doznać uzdrowienia.(…)

(dr Caroline Leaf „Kto wyłączył Mój mózg?” Wrocław, 2016)