Ze świata

Kościół Katolicki w Niemczech ogłosił rekordowy spadek liczby wiernych

kościół Niemcy

Dwa tygodnie po tym, gdy Kościół Katolicki w Niemczech ogłosił rekordowy spadek liczby wiernych, przy 272.771 osobach, które w 2019 roku oficjalnie opuściły niemiecki Kościół, nowe badanie opublikowane w czwartek 9 lipca ujawnia, że podobny krok rozważa obecnie około 30 procent spośród ponad 22 milionów niemieckich katolików.

Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez instytut badawczy INSA Consulere dla katolickiego tygodnika „Die Tagespost”, prawie jedna trzecia respondentów zgodziła się z twierdzeniem: „Jestem członkiem Kościoła [Katolickiego] i wyobrażam sobie odejście z Kościoła w krótkim czasie” – donosi Katolicka Agencja Informacyjna.

Około 54 procent katolików nie zgodziło się z tym twierdzeniem, 9 procent powiedziało „nie wiem”, a 7 procent nie udzieliło żadnej odpowiedzi.

Populacja Niemiec liczy niecałe 84 miliony obywateli, z czego, według oficjalnych statystyk, 22 miliony 600 tysięcy 371 osób (27,2 procent) to członkowie Kościoła Rzymsko-Katolickiego.

Biskup Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, powiedział w oświadczeniu wydanym 26 czerwca, że część obecnego spadku liczby wiernych może się wiązać ze zmianami demograficznymi. Biskup obawia się, że Kościół Katolicki nie zachęca ludzi do pozostania.

„Oczywiście, spadek wiąże się też z czynnikami demograficznymi, ale przede wszystkim wskazuje na fakt, że mimo naszych konkretnych działań duszpasterskich i społecznych, nie motywujemy już dużej grupy ludzi do życia kościelnego” – powiedział Bätzing.

„Ta bardzo wysoka liczba odchodzących od Kościoła jest dla mnie szczególnym powodem do smutku” – mówił dalej biskup. „Żałujemy każdej osoby, która odchodzi, i zapraszamy do rozmowy każdego, kto odszedł lub chce to zrobić. Liczba ludzi porzucających Kościół pokazuje, że jeszcze bardziej umocniło się wyobcowanie członków Kościoła z życia wiary w społeczności kościelnej”.

Bätzing, który w marcu tego roku zastąpił kardynała Reinharda Marxa na stanowisku przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec, zauważył, że Kościół mógłby odpowiedzieć na spadające statystyki przez rozpoznanie „znaków czasu”, zgodnie z wezwaniem Soboru watykańskiego II, zamiast „gonić za duchem czasu” – relacjonuje National Catholic Register (NCR).

„Czasem wymaga to odważnych zmian w naszych własnych szeregach” – powiedział biskup. „Dlatego w zeszłym roku wkroczyliśmy na Drogę Synodalną Kościoła w Niemczech, by zapytać, czego Bóg chce dzisiaj od nas na tym świecie. Potraktujemy poważnie opublikowane dzisiaj dane i poddamy je pod dyskusję Drogi Synodalnej”.

Zgodnie z informacjami NCR, Droga Synodalna to dwuletni proces, w którym świeccy spotykają się z biskupami, by przedyskutować cztery główne tematy: sposób sprawowania władzy w kościelnym ciele, moralność seksualną, kapłaństwo i rolę kobiet.

Watykan ostrzegł przed tym procesem, który, zgodnie z oczekiwaniami, ma się zakończyć serią „wiążących” głosów, co może skutkować wyzwaniami dla nauczania i dyscypliny kościelnego ciała.

„Za każdym razem, gdy społeczność eklezjalna próbuje wydostać się ze swoich problemów sama, polegając jedynie na własnej sile, metodach i wiedzy, kończy się to pomnożeniem i podsyceniem zła, jakie chce pokonać” – napisał papież Franciszek w czerwcu 2018 roku w 28-stonicowym liście do niemieckich katolików, wzywając ich do skupienia się na ewangelizacji w obliczu „rosnącej erozji i pogarszania stanu wiary”.

Autor: Leonardo Blair

Źródło: Christian Post

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button