Świadectwa

Kiedyś pragnął śmierci Ameryki, teraz daje nadzieję Irańczykom

Hormoz ShariatHormoz Shariat doświadczył kryzysu wiary, kiedy władze Iranu aresztowały i skazały na karę śmierci jego 18-letniego brata. Powodem była pomniejsza zbrodnia polityczna. Hormoz, który po uzyskaniu doktoratu mieszkał w Stanach Zjednoczonych, pragnął zemsty.

„Boże, mogę chociaż przeklinać?” – Świadectwo Hormoza

– Później zrozumiałem, że przecież Bóg mówi, że zemsta należy do Niego. Przecież ludzie nie powinni się mścić – powiedział Hormoz. – Nienawidziłem ludzi, którzy zabili mojego brata. A przecież nie mogę nienawidzić innych. Co więcej, powinienem kochać nawet swoich wrogów.

No i byłem zły, choć nie powinienem mieć w sercu wściekłości. Powiedziałem więc: „Boże, mogę chociaż przeklinać?”. Nie, brzydkie słowa są zakazane, bo wielbi się ustami. Wreszcie zapytałem Boga, co mogę zrobić.

Bóg przemówił do jego serca. Powiedział, że ludzie, którzy zabili jego brata, to nie wrogowie. To raczej ofiary w rękach wrogów. Kiedy patrzysz na muzułmanów, którzy zabijają innych, nie patrz na nich jak na wrogów. Oni są ofiarami. Musimy ich miłować. Musimy też dzielić się z nimi Ewangelią.

Dziś Hormoz przewodniczy organizacji ewangelizacyjnej, która stanowi część fali zbawienia, która zalewa Iran, prawdopodobnie najszybciej rozwijający się kościół na świecie. Choć w wiadomościach dotyczących Iranu słychać głównie o programie nuklearnym, w podziemiach kraju trwa powszechne przebudzenie, które nie jest aż tak łatwo dostrzegalne.

nauczanie Hormoza
Domowy kościół w Iranie świętuje nauczanie przez satelitę Hormoza

Początki Hormoza – „wykrzykiwał na ulicach „Śmierć Ameryce!”

Ironiczne może się wydawać, że początki Hormoza Shariata to ruch antyamerykański i wychwalający islam, który odsunął szacha Iranu od władzy, powołując ekstremistyczny rząd szyitów.

Hormoz był naiwnym młodym mężczyzną, który wykrzykiwał na ulicach „Śmierć Ameryce!”. Szybko jednak zauważył swoje błędy. Na ulicach przeprowadzano natychmiastowe egzekucje ludzi w jakikolwiek sposób związanych z poprzednim reżimem. Wprowadzono surowe prawo religijne, które odebrało obywatelom wolność.

Obecnie Hormoz Shariat mówi, że poruszyły go tłumy, które pragnęły demokratycznych zmian i odsunięcia od władzy skorumpowanego dyktatora.

„Wyruszył w podróż w poszukiwaniu prawdy”

Kiedy przyjechał do Ameryki, aby zrobić doktorat w Uniwersytecie Południowej Kalifornii, zobaczył, jak błogosławione było to miejsce. Wtedy też zmienił swój punkt widzenia.

Jego życie przypominało amerykański sen. Miał dobrze płatną pracę, dom i amerykańską żonę. Wszystko wydawało mu się jednak puste. Zmęczył się harówką i bezcelowością.

Wyruszył więc w podróż w poszukiwaniu prawdy. Zdecydował, że poświęci swoje życie służeniu prawdziwej religii.

Hormoz Shariat wychował się jako muzułmanin, więc najpierw przyjrzał się islamowi. Jednak kiedy czytał Koran systematycznie, z naukowym podejściem, nie odnalazł Boga. Potem postawił sobie za cel przeczytanie Biblii w 3 miesiące. Zaczął od Ewangelii Mateusza.

Szybko utknął na rozdziale 5., czytając fragment o błogosławieństwach. Nawoływanie do przebaczenia i miłowania wrogów zadziwiło go. Zastanawiał się, czy to miało szansę zadziałać.

Jego brat został wówczas aresztowany w Iranie w wieku 16 lat. Przetrzymywano go w więzieniu przez dwa lata, a następnie skazano na karę śmierci. Chłopaka zabito bez wcześniejszego procesu sądowego i nie informując o tym nawet jego rodziców.

Władze irańskie zadzwoniły do matki chłopaka i zimnym tonem poinformowały, że może odebrać ciało syna. Na domiar złego kobieta musiała zapłacić za możliwość odebrania zwłok.

„Bóg postawił przed nim wyzwanie…”

Choć Hormoz był daleko, czuł wściekłość. Wiedział jednak, że nie mógł nic zdziałać.

Rozmyślał nad różnymi możliwościami, jednak wszystkie opcje stały w sprzeczności ze Słowem Bożym. Bóg postawił przed nim wyzwanie – dokonać zemsty poprzez atakowanie właściwego wroga, czyli diabła.

– Jeśli chcesz zemsty, dziel się Ewangelią – powiedział mu Bóg. – Bo każda osoba, która przychodzi do Chrystusa, to powód do radości w Niebie, a rozpacz dla Szatana.

Jako inżynier Hormoz Shariat był raczej nieśmiały i unikał publicznego przemawiania. Jednak w sercu czuł powołanie. Poprosił więc Boga o wielką „zemstę”.

– Czy użyjesz mojego życia tak, aby milion muzułmanów przyszło do Jezusa?

– Nie wiedziałem, o co proszę. Po prostu to do mnie przyszło – przyznał. – Nie miałem pojęcia, jak to miało się wydarzyć. Po prostu miałem w sercu takie pragnienie.

Kiedyś pragnął śmierci Ameryki, teraz daje nadzieję Irańczykom

Hormoz Shariat zrezygnował więc z pracy i dołączył do służby chrześcijańskiej. Nie wszystko jednak było proste. Dziś przewodniczy Iran Alive Ministries, które służy Irańczykom poprzez programy satelitarne i internetowe. Iran Alive pomogło już stworzyć ponad tysiąc kościołów podziemnych w ponad 100 miastach w Iranie.

Analitycy chrześcijańscy twierdzą, że w Iranie Ewangelia rozprzestrzenia się szybciej, niż gdziekolwiek indziej.

– W Iranie trwa niezwykły duchowy przełom – powiedział Hormoz Shariat. – Miliony Irańczyków odrzuciło islam i jest bardzo otwartych na Ewangelię. Korzystamy z mediów satelitarnych, aby dotrzeć do tamtejszych domów. Ich serca są gotowe. Jezus objawia się im w wizjach, snach i cudach.

Ogromne grupy Irańczyków ratuje proste przesłanie o zbawieniu, „wiadomość, którą może zrozumieć nawet dziecko”, ta sama, która wprawiła intelektualistę Hormoza w osłupienie.

W ostatnim czasie do Iran Alive Ministries dotarło 10 tys. próśb o informacje i modlitwę, mimo tego, że irański rząd próbuje blokować służbę. Organizacja musi bardzo się starać, aby działać.

– Trudno się z nami skontaktować – mówi Hormoz.

Autor: Danny O’Neill
Źródło: God Reports

Inne świadectwo
Była ofiara pornografii dziecięcej, przebacza i pomaga pedofilom

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button