Muzyka

Kenny Lewis opowiada o swojej nowej płycie „Undefeated”

Kenny Lewis

Najnowszy, bardzo oczekiwany album Kenny Lewis & One Voice, „Undefeated”, jest już dostępny na wszystkich cyfrowych platformach streamingowych. Singiel wiodący, „Undefeated”, zadebiutował na czwartym miejscu listy Billboard’u Cyfrowa sprzedaż singli i nadal zdobywa popularność w całych Stanach Zjednoczonych.

Dzięki nowej płycie fani mogą cieszyć się jedenastoma nowymi piosenkami i siedmioma wideoklipami. Ten muzyczny zbiór powstał w oparciu o sceniczne doświadczenie w muzyce uwielbienia. Obejmując wachlarz stylów, do których każdy może się odnieść.

W wywiadzie TBC, Kenny Lewis ujawnia tajniki tworzenia autentycznego, nowego albumu, atrakcyjnego dla szerokiego grona odbiorców. Mówi też o swojej pierwszej aranżacji klasycznego utworu bożonarodzeniowego i dzieli się przesłaniem dla nowych artystów.

Kenny Lewis & One Voice

Gratulujemy najnowszego wydania „Undefeated”! Kiedy po raz pierwszy miałeś wizję tego projektu?

Kenny Lewis: Wizja nowego projektu zrodziła się pod koniec 2018 roku. Wiedziałem, że szybko nadchodzi pora, by znowu nagrywać i wydać nową muzykę, dlatego zacząłem pisać piosenki. Wizja całości ujmuje obraz artysty, jakim stałem się dzisiaj. Są tam nowe przesłania, jakie chciałem umieścić w albumie, i wierzcie lub nie, ale ten projekt mnie uwolnił, ponieważ od utworu 1 do 11 mogłem autentycznie być sobą.

Album jest na rynku od nieco ponad miesiąca. Z jakimi reakcjami słuchaczy się spotkałeś i czy słyszałeś relacje o wpływie tej płyty, które miały dla ciebie osobiste znaczenie?

Jestem ogromnie uradowany reakcjami ze strony moich fanów i kolegów z branży gospel. Ten album celowo został zamierzony po to, by dotrzeć do masowego odbiorcy i wzbudzić odzew w ludziach, którzy może nigdy nie zwrócili uwagi na muzykę gospel. Chciałem, by przez tę muzykę słuchacze ze wszystkich ścieżek życiowych mogli odnieść się do moich doświadczeń, ale chciałem też pokazać różne style piosenek gospel i inspiracyjnych. Gdy odbieram przekazy, jak ludzie są błogosławieni w całym kraju, wiem, że warto było podjąć ten wysiłek! Dla mnie, nadrzędnym celem tego albumu jest błogosławić Boży lud i ostatecznie skupić jego uwagę na Bogu.

Ostatnio wydałeś też aranżację utworu „O Come All Ye Faithful”. Czy w procesie tworzenia jakiś moment był dla ciebie najbardziej wyjątkowy?

Nigdy wcześniej nie robiłem aranżacji piosenki bożonarodzeniowej, dlaczego każdy element tego procesu był dla mnie wyjątkowy. Nie chciałem źle przysłużyć się muzyce świątecznej, szczególnie, że te święta wyglądały zupełnie inaczej w czasie, z jakim teraz się mierzymy. Jednocześnie chciałem pokazać brzmienie grupy Kenny Lewis & One Voice i interpretację tej klasycznej piosenki. Jestem absolutnie zadowolony, jak udało się to połączyć.

Jak twoje pochodzenie pomaga ci mieć łączność z muzyką, którą piszesz i nagrywasz, i która porusza słuchaczy?

Moi rodzice i dziadkowie już nie żyją, jestem rozwiedziony, a jako człowiek wiary, doświadczam wielu wyzwań. Jednak nadal tu jestem! Zwykle piszę muzykę w chwili inspiracji, pod wpływem moich przeszłych prób i zawirowań. Mocno wierzę, że słuchacze mogą autentycznie zrozumieć, co wypływa z mojego serca, i znaleźć umocnienie.

Jak opisałbyś swoje brzmienie?

Moje brzmienie opisałbym jako muzyczny bufet. Muzycznie, moim celem jest to, by nigdy nie zamknąć się w ramach, i często takie samo odczucie mają inni artyści gospel. Nie chcę ograniczać swojej twórczości do jednego konkretnego brzemienia. Uważam, że muzyka gospel to doskonały gatunek, by posługiwać się różnymi stylami dla tworzenia najlepszej muzyki.

Pod czyim wpływem jesteś obecnie muzycznie lub lirycznie?

Jestem ogromnie zainspirowany przez wielkich, jak Andre Crouch, The Hawkins, Thomas Whitfield i Steve Wonder. Ci konkretni artyści zawsze mieli coś do powiedzenia w swoich treściach lirycznych i dostarczali to w sposób, jaki każdy mógł przyjąć!

Jakie jest jedno kluczowe przesłanie lub rada, jaką mógłbyś się podzielić z innymi, którzy pracują nad wyglądem i brzmieniem swojej muzyki?

Najlepszym przesłaniem, jakim mogę się podzielić, to bycie autentycznym i codzienna praca nad swoim szkicem. W tej branży będą chwile zniechęcenia, ale nigdy się nie poddawaj! Inne rady, jakie mógłbym dodać, to budowanie swojej marki. Poznanie wewnętrznych mechanizmów biznesu muzycznego i znalezienie zaufanego mentora, który będzie stale zasilał cię mądrością.

Gdy rok 2020 dobiegł końca, czy jest coś, na co czekasz w 2021 roku?

Kenny Lewis: W roku 2021, szczerze modlę się, by świat zaczął wracać do jakiejś formy normalności. Moją pasją zawsze było podróżowanie po kraju, służenie muzyką gospel, dlatego stanowczo czekam na powrót na scenę w niedalekiej przyszłości!

Autor: Jessie Clarks

Źródło: The Christian Beat

Podobne
Wywiad: Him + Her Worship i ich debiutancki longplay „Even In The Dark”

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button