PrześladowaniaZe świata

Kenia: Czterech z szesnastu rannych chrześcijan w stanie krytycznym

Śmierć studenta. Czterech chrześcijan walczy o przeżycie. Jak podają lokalne źródła, 29 kwietnia br. w kościele w Nairobi eksplozja granatu zabiła 27-letniego studenta i raniła kolejne szesnaście osób. Kelvin Walumba został zabity po tym, jak człowiek udający wiernego w kościele God’s House of Miracles International Church w Ngara, dzielnicy Nairobi, użył trzech granatów podczas trwającego tam nabożeństwa; na szczęście tylko jeden z nich eksplodował. Jak powiedział jeden z pracowników ochrony, napastnik, który po ucieczce na ulicę, trzykrotnie wystrzelił z pistoletu w powietrze, wydawał się być pochodzenia somalijskiego, co wskazywałoby na jego powiązania z islamskimi ekstremistami z al Shabaab z Somalii, organizacji terrorystycznej powiązanej z Al-Kaidą.

Al-Shabaab rozpoczęła całą serię ataków w Kenii po tym, jak kenijskie wojska najechały somalijskie terytorium minionej jesieni w celu położenia kresu pełnych przemocy działań al Shabaab, wymierzonych w kenijskie regiony turystyczne.

„Spekulacje co do tego, iż atak miał swoje korzenie w sporze o ziemię, wydają się nieprawdziwe, ponieważ wspomniany spór został rozstrzygnięty rok temu przed sądem”, powiedział serwisowi Compass Direct News lider wspólnoty.

Inny pracownik kościelnej ochrony stwierdził, że zamachowiec, którzy przybył na nabożeństwo, łatwo zwrócił na siebie uwagę, ponieważ usiadł w miejscu zwykle zarezerwowanym dla chóru. „W trakcie nabożeństwa wyglądał na spiętego i nieustannie patrzył w dół”, powiedział ochroniarz, którego nazwisko zostało utajnione ze względów bezpieczeństwa.

„Rzucił trzema granatami, z których tylko jeden eksplodował. Potem uciekł, trzykrotnie wystrzeliwszy w powietrze”, dodał.

Jak podają liderzy wspólnoty, czterech jej członków jest w stanie krytycznym: Leonida Mbogo, Julia Mumbi, Ezekiel Muthini i Shalom Koronge. Leonida odniosła poważne obrażenia nogi, która została złamana.

Joshua Mulinge, pastor-senior liczącej sobie pięciuset członków wspólnoty kościelnej, w momencie zamachu odbywał podróż po Zambii. Tego dnia obowiązki pastora pełnił Josephine Mwangale, który został lekko ranny. Chłopiec zidentyfikowany jako Jessy został hospitalizowany i jego stan jest stabilny. Jedna z chórzystek z zaatakowanego kościoła powiedziała, że powróciła na miejsce zdarzenia, by obejrzeć skutki zamachu. „Nie mogłam spać tamtej nocy”, przyznała.

Komisarz policji, Eric Kiraithe miał stwierdzić, iż jeden z wiernych usiłował ścigać zamachowca, lecz tamten zdołał umknąć. Kalonzo Musyoka, wiceprezydent Kenii, miał potępić atak, podkreślając, że miejscom kultu musi towarzyszyć szacunek i takie działania są niedopuszczalne. Określił je także mianem aktu terrorystycznego. Naczelnik wydziału kryminalnego, Ndegwa Muhoro, przyznał rzekomo, że rozpoczęło się już dochodzenie w tej sprawie.

Zamach miał miejsce na tydzień po tym, jak ambasada USA w Kenii wydała ostrzeżenie o domniemanym ataku terrorystycznym. Miesiąc wcześniej podobna eksplozja miała miejsce w Mtwapie, pozbawiając życia jedną osobę i raniąc dalsze trzydzieści.

Kenia dotychczas nie występowała na liście Open Doors (Światowy Indeks Prześladowań), ale wzrost antychrześcijańskiej agresji się znacząco zwiększył, w związku z działalnością Al Shabaab, która wykorzystuje brak stabilizacji w regionie, po klęsce głodu w Rogu Afryki. Wielu terrorystów przeniknęło granicę i działa w podziemiu w Kenii. Open Doors stale monitoruje ten rozwój wypadków.

Źródło CDN-Open Doors

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button