Iran: Wybór prezydenta przyczyną niepokoju o wolność religijną
Niedawny wybór Ebrahima Raisiego na prezydenta Iranu wzbudził niepokój osób monitorujących wolność religijną w Iranie.
Wiele z nich miało wątpliwości co do przebiegu procesu wyborczego…
…wpływa na to fakt, że o urząd prezydenta nie mogli się ubiegać reformatorzy ani kandydaci umiarkowani. Ponadto, tylko połowa wyborców uprawnionych do głosowania oddała głos. Były też przypadki ataków na różnych irańskich obywateli, którzy w czerwcowych wyborach próbowali oddać głos.
Eksperci mówią, że prezydent Raisi został bezpośrednio mianowany przez Najwyższego Przywódcę ajatollaha Ali Chameneia i jest widziany jako jego zamierzony następca. Nowo wybrany prezydent Iranu uważany jest za twardogłowego.
Jako były zwierzchnik sądownictwa, bezpośrednio odpowiada za więzienie dysydentów. Zasiadał on w „komitecie śmierci”, z którego rozkazu stracono do 5 tysięcy więźniów politycznych. Amnesty International wzywa do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie zbrodni nowego prezydenta przeciwko ludzkości.
Obawy o nasilenie się prześladowania wobec chrześcijan
Irańska konstytucja uznaje chrześcijan, żydów i zoroastrian za „chronione mniejszości”, jednak w praktyce każda religia poza szyizmem jest tolerowana tylko w ramach bardzo ścisłych ograniczeń. Prześladowanie chrześcijan znacznie wzrosło w 2015 roku, gdy kościoły domowe zaczęto postrzegać jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Zmiana wyznania z islamu na chrześcijaństwo uważana jest za zdradę – nie tylko wiary islamskiej, ale też zdradę państwa – i może być ukarana śmiercią. Istnieją obawy, że pod władzą prezydenta Ebrahima Raisiego, prześladowania chrześcijan mogą się nasilić.
Mimo opozycji kościół w Iranie nadal rośnie. Szacuje się, że obecnie jest tam ponad milion chrześcijan. Wciąż pojawiają się możliwości głoszenia Ewangelii, przez kontakt osobisty i przy pomocy technologii. Todd Nettleton z VOM USA mówi o obecnej rzeczywistości: „Żyzna ziemia przyjmuje ziarna Ewangelii i rozkwita, ponieważ ludzie widzą prawdziwą twarz islamu i więcej jej nie chcą”.
Módlmy się…
Nadchodzi czas, gdy Ebrahim Raisi obejmie urząd prezydenta rolę i zacznie wypełniać oficjalne obowiązki. Módlmy się, by Duch Boży potężnie działał w jego życiu i przez niego.
Niech uświadomi sobie wartość chrześcijaństwa jako drogi poprawy w społeczeństwie, pozwalając obywatelom wyznawać osobiste przekonania i swobodnie podążać za naukami Chrystusa.
Pamiętajmy o naszych chrześcijańskich braciach i siostrach w Iranie, którzy muszą modlić się w ukryciu lub zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swoich przekonań. Prośmy Pana, by dał im potrzebną ochronę i zachętę, zapewniając im konieczne zasoby, by stale duchowo wzrastali, a ich kościoły się rozwijały.
Źródła: Release International, Mission Network News
Za Głos Prześladowanych Chrześcijan
Inne: Iran: Za bycie chrześcijanami dostali wyrok więzienia