Indonezja: Antychrześcijańska kampania nasila się
Członkowie wspólnoty Batak zebrali się w ubiegłą niedzielę (14 kwietnia) pośród ruin swego wyburzonego kościoła, aby wielbić Boga. Pod koniec marca świątynia została zniszczona przez urzędników państwowych. Władze lokalne w Indonezji w dniu 21 marca rozebrały kościół, który był jeszcze w budowie, oświadczając, że zabrakło pozwolenia na wzniesienie tej konstrukcji. Kupa gruzu, która pozostała z kościoła protestanckiego Batak, niedaleko Dżakarty.
To tylko jeden z najnowszych przejawów szykan spotykających chrześcijan usiłujących utrzymać swoją pozycję w najludniejszym kraju muzułmańskim świata.
Kościół, w regionie Bekasi, na indonezyjskiej wyspie Jawa,
zbierał się w każdą niedzielę w ciągu ostatnich 13 lat w domu prywatnym. Kiedy zgromadzenie powiększyło się i urosło do około 600 członków, pastor Adven Leonard Nababan wystąpił na początku tego roku o pozwolenie na budowę.
Kościół zebrał podpisy 60 niechrześcijańskich sąsiadów, wymagane przez prawo i Nababan kazał rozpocząć budowę, mimo że oficjalnie wniosek nie został jeszcze zatwierdzony.
Urzędnicy z Bekasi stwierdzili, że 60 podpisy są sfałszowane i wysłali ekipę do rozbiórki kościoła.
Około 150 członków Kościoła czekało na nich, śpiewając pieśni i modląc się.
„Złapaliśmy się za ręce i stanęliśmy razem przed kościołem, aby zatrzymać ekipę budowlaną”, powiedział świadek wyburzenia.
„Pastor stanął pośród swego zgromadzenia i rzekł do nich: „Jesteśmy częścią Ciała Chrystusa”.
Budynek kościoła został zniszczony, ale duch wspólnoty jest teraz jeszcze silniejszy.
Źródło Open Doors
Tłumacz Joanna Mamczur
My mamy budynki ale co z tego skoro brak nam wspólnoty… być może przychodzi czas, aby zniszczyć budynki a prawdziwi czciciele będą chwalić Boga w Duchu i w Prawdzie.