Muzyka

Gwiazda hip-hopu Kanye West kończy ze świecką muzyką

Podczas gdy fani z niecierpliwością czekali na oficjalną premierę pionierskiej płyty Kanye West’a „Jesus is King” – pierwotnie ustaloną na piątek 27 września – gwiazda hip-hop oznajmiła, że odtąd będzie tworzyć wyłącznie muzykę chrześcijańską.

Kanye West

W ubiegłą niedzielę rano, 29 września, Andrew Barber z muzycznego bloga hip-hop „Fake Shore Drive” z Chicago, ogłosił tę wiadomość na Twitterz po wzięciu udziału w drugiej, publicznej prezentacji albumu West’a.

„Kanye oświadczył, że nie będzie więcej tworzyć świeckiej muzyki. Od tej pory tylko gospel” – napisał Barber.

Nie udostępniono żadnego filmu z prezentacji, ponieważ było to wydarzenie typu „żadnych telefonów”, jednak Barber opublikował zdjęcie będące częścią oprawy graficznej albumu.

Po trzeciej, ostatniej prezentacji w Nowym Jorku, płyta „Jesus is King” trafiła na rynek w niedzielny wieczór 29 września. Żona Kanye’a, Kim Kardashian West, już w sierpniu ogłosiła ustaloną na piątek datę premiery, jednak seria przeszkód opóźniła realizację tego chrześcijańskiego projektu.

Faithwire informowało już o kontrowersjach wokół pierwszego kroku West’a w kierunku muzyki chrześcijańskiej:

Według doniesień Hits Daily Double, grupa dyrektorów z Def Jam Recordings pojechała niedawno do okolicznościowego domu West’a w Wyoming, aby – jak określi magazyn „Variety” – wyrazić swoje obawy odnośnie do pełnego chrześcijańskich treści albumu West’a, „największej gwiazdy” tej wytwórni płytowej.

Wcześniej tego roku, West zaczął organizować u siebie prowadzone w stylu kościelnym „nabożeństwa niedzielne” ze wstępem „tylko za zaproszeniami”, oznajmiając, że jest teraz „nowo narodzonym chrześcijaninem”. W sobotę wieczorem na Twitterze umieszczono film, na którym West stoi na scenie United Center z raperem Chance, po czym, wskazując ku niebu, obaj jednogłośnie oznajmiają: „Jezus Chrystus jest Królem”.

Droga wiary, która doprowadziła Kanye’a West’a do jego najnowszego projektu, zaintrygowała zarówno fanów, jak i krytyków. Choć jego przemiana od „Yeezus do Jezus” zdaje się odbywać w szalonym tempie, redaktor działu Faithwire, Tre Goins-Phillips, dał niedawno pewną rozsądną radę tym, którzy wątpią w autentyczność artysty.

„Musimy pozwolić chrześcijanom, sławnym czy nie, by byli nowymi wierzącymi” – napisał.

Autor: Carly Hoilman, Faithwire

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button