PrześladowaniaZe świata

Erytrea: Prześladowanie chrześcijan trwa

ErytreaW jednym z raportów opublikowanych 8 czerwca ONZ potępia fakt, że Erytrea popełnia „systematyczne, poważne i rozległe zbrodnie przeciwko ludzkości” i tym samym domaga się dochodzenia w tej sprawie Międzynarodowego Trybunału Karnego. Szczególna uwaga została zwrócona na łamanie wolności religijnej na północy kraju.

Kościoły mocno kontrolowane lub całkowicie zabronione

W Erytrei oficjalnie dopuszczone są tylko trzy denominacje wyznaniowe: kościół katolicki, luterański oraz Erytrejski Kościół Ortodoksyjny. Wspólnoty, które nie należą do tych grup, są surowo zabronione. Od 2002 roku wszystkie grupy religijne muszą wnioskować o zezwolenie rządu na swoją działalność. Według raportu ONZ do tej pory żaden z wniosków nie został rozpatrzony pozytywnie. Ponadto rząd zaczął kontrolować już także kościoły oficjalnie dopuszczone, co pokazuje przykład aresztowania 10 księży ortodoksyjnych w kwietniu tego roku. Protestowali oni bowiem przeciwko trwającemu aresztowi patriarchy Abune Antonio, który jest uwięziony już ponad 10 lat.

Chrześcijanie aresztowani i torturowani

Pewien erytrejski chrześcijanin, który opuścił kraj w styczniu 2016 r., opowiada: „Nie mogłem w wolności żyć swoją wiarą i jako członek zabronionej grupy religijnej byłem wielokrotnie aresztowany, ostatnim razem 9 maja 2014 r. Było nas łącznie 58 osób, w tym kobiety i dzieci. Wspólnie się modliliśmy, gdy do pomieszczenia wtargnęli żandarmi i wszystkich nas aresztowali. Zabrano nas do miejscowego więzienia i ciężko pobito, niektórzy zostali ciężko ranni”. Opowiedział także o tym, jak osoby, które odmówiły wyparcia się wiary, zostały zabrane do aresztu wojskowego. Jemu udało się jednak uciec, ale wie, że inni zmarli z powodu tortur, głodu i chorób.

Ucieczka dziesiątek tysięcy Erytrejczyków

W 2015 roku około trzy czwarte wszystkich uchodźców, przeprawiających się przez Morze Środziemne do Europy, stanowili mieszkańcy Erytrei. Organizacja Frontex określa, że całkowita liczba uchodźców z Erytrei to 38.791. Wśród nich było prawdopodobnie wielu chrześcijan. Pastor Mussie Zerai, przewodniczący służby Habeshia, powiedział w rozmowie z World Watch Monitor, że około 90% osób, które przeżyły wypadek łodzi przed wyspą Lampedusa w październiku 2013 r., było chrześcijanami. Nawet jeśli jest wiele powodów ucieczki, brak wolności religijnej jest wymieniany jako jeden z najważniejszych czynników.

Erytrejski rząd określa zarzuty jako „śmieszne”

Rząd Republiki Erytrei zareagował na oskarżenia ze strony ONZ z zupełnym niezrozumieniem. Jak twierdzi, wolność religijna w Erytrei jest prawnie zagwarantowana, a kraj posiada „bogatą historię religijnej tolerancji, współistnienia, harmonii w często niespokojnym, rozdartym religijnymi konfliktami regionie”. Zarzuty są „śmieszne”, powiedział dziennikarzom Yemane Gebreab, odpowiedzialny za sprawy polityczne. „Nie ma żadnych podstaw do takich stwierdzeń. Każdy, kto choć trochę wie coś o Erytrei, powie, wliczając rządy europejskie, że to nonsens”.

Erytrea przesunęła się mocno w górę Światowego Indeksu Prześladowań Open Doors. W 2015 roku kraj zajmował 9 miejsce z 79 punktami, a w tym roku jest już na trzecim miejscu z 89 punktami i należy do państw o najsilniejszym prześladowaniu wierzących.

Prosimy, módlcie się za Erytreę!

• Prośmy Pana o ochronę kościołów podziemnych, aby ich zgromadzenia nie były odkrywane przez policję.
• Módlmy się za wszystkich chrześcijan, którzy są więzieni i torturowani. Prośmy, aby doświadczali pocieszającej bliskości Boga i trwali w Nim.
• Módlmy się za chrześcijańskich uchodźców z Erytrei, aby byli chronieni przed handlarzami ludźmi i ekstremistycznymi ugrupowaniami.

Źródło Open Doors, World Watch Monitor
Tłumacz Alicja Gubernat

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button