Egipt: zemsta ekstremistów muzułmańskich na chrześcijanach

Ekstremiści muzułmańscy, rozgniewani odsunięciem od władzy prezydenta Mursiego. Podczas jednej z takich akcji odwetowych, przeprowadzonych przez zwolenników byłego prezydenta, w ubiegłą sobotę, 6 lipca, został zastrzelony lider kościoła na północnym Synaju, Mina Aboud Sharween.

Doniesienia o atakach na chrześcijan zaczęły napływać zaledwie kilka godzin po tym,

jak armia egipska ogłosiła odwołanie ze stanowiska popieranego przez Bractwo Muzułmańskie prezydenta Mursiego. W środę zwolennicy Mursiego zaatakowali Kościół Al Eslah i Kościół św. Jerzego w wiosce Delgia w prowincji Minia, jak również niszczyli należące do tamtejszych chrześcijan mienie. Jeden z duchownych uszedł z życiem dzięki pomocy muzułmańskich sąsiadów, którzy ukryli go przed wzburzonym tłumem, gdy uczestnicy zamieszek podpalili jego kościół. Do ataków na chrześcijan doszło także w miejscowościach Qena i Marsa Matruh.

Najpoważniejszy atak miał miejsce w wiosce Naga Hassan, na zachód od Luksoru. Zamieszki, do jakich doszło tam w piątek, rzekomo wywołane przez sprzeczkę między muzułmaninem i chrześcijaninem, spowodowały śmierć czterech chrześcijan i zniszczenie kilkudziesięciu domów. Policja miała podobno poprosić chrześcijan w wiosce o opuszczenie swoich domów do momentu przywrócenia spokoju.

Również w piątek policja – w ramach działań prewencyjnych przed zamachami przy użyciu samochodów pułapek – ostrzegała przywódców kościelnych w okolicy Kairu, aby uważali na samochody z określonymi numerami rejestracyjnymi.

Zwolennicy Mursiego i inni radykalni muzułmanie wyrażali również groźby pod adresem chrześcijan na forum publicznym, m.in. w telewizji, oskarżając ich o współdziałanie z wojskiem i „sekularystami” w doprowadzeniu do odwołania Mursiego.

Pomimo społecznych niepokojów i nasilającego się terroru egipscy chrześcijanie pozostają mocni duchowo i głęboko wierzą, że obecne wydarzenia przyczynią się do rozprzestrzenienia Ewangelii.

Współpracownik Release International z Kairu powiedział: „To nie jest jedynie rewolucja polityczna. Egipt zaczyna zwracać się do Chrystusa i tutejsi chrześcijanie potrzebują duchowego wsparcia w tej sprawie. Proszę, powiedzcie każdemu kościołowi i chrześcijaninowi: Potrzebujemy Waszych modlitw”.

Inny kontakt poinformował nas,

że w liczącym ponad tysiąc członków kościele ewangelicznym w Kairze odbywają się całodobowe czuwania modlitewne i nabożeństwa. Wielu młodych ludzi, w tym także muzułmanów, oddaje swoje życie Chrystusowi. Kościół w Egipcie dynamicznie wzrasta.

Egipscy chrześcijanie wzywają nas wszystkich – swoich braci i siostry z innych krajów – do modlitwy wstawienniczej za Egipt.

Módlmy się za nich, aby mieli dość siły, by przetrwać te trudne dni terroru.
Módlmy się, aby Bóg chronił i wspierał swój lud w Egipcie i hojnie obdarzał go swoim pokojem.
Módlmy się o zakończenie przemocy ogarniającej Egipt oraz o rozwiązania polityczne, które doprowadzą do przywrócenia pokoju w tym kraju.

Głos Prześladowanych Chrześcijan
Źródło: Release International