Egipt: Tragiczne ataki na chrześcijan
16 stycznia 37-letni Ishak Ibrahim Fayez Younan został znaleziony martwy przez swojego brata w swym mieszkaniu w starej dzielnicy Kairu. Zostawił zrozpaczoną żonę i dwoje dzieci w wieku 10 i 12 lat.
Śmierć Ishaka nosi ślady podobieństwa do śmierci innych chrześcijan, zamordowanych w ciągu dwóch tygodni. Każdy z nich miał podcięte gardło i za żadnym razem nie zginęły żadne pieniądze ani inne cenne przedmioty, choć policyjne raporty zawierają informację, że przynajmniej w jednym przypadku motywem morderstwa była kradzież. Ishak pracował w fabryce, która zaopatruje supermarkety w napoje bezalkoholowe. Został zamordowany w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Gdy doszło do napaści, jego żona i dwoje dzieci przebywali w ich rodzinnym domu w El-Sheikh Zaied, wsi w górnym Egipcie.
„Morderca nie ukradł pieniędzy ani nie zabrał niczego z mieszkania, co wskazuje, że kradzież nie była motywem” – twierdzi brat Ishaka, Magdy, który natychmiast powiadomił policję. Funkcjonariusze niezwłocznie przyjechali na miejsce zbrodni, by przeprowadzić dochodzenie i pobrać odciski palców.
„Mój brat nie miał wrogów, był bardzo prostym, spokojnym człowiekiem” – powiedział Magdy. „Zostawił żonę i dzieci i pojechał do Kairu, żeby pracować na ich utrzymanie. Był ich głównym żywicielem, dlatego jego rodzina będzie teraz w kłopotach”.
Prośmy Pana, by głęboko pocieszył, zachęcił i umocnił pogrążonych w żałobie członków rodzin i przyjaciół zamordowanych chrześcijan. Niech nie upadają na duchu (2 K 4,16), lecz raczej przybliżą się do Tego, który obiecuje być szczególnie blisko złamanych na sercu w czasie potrzeby. Módlmy się, by zyskali mocne zapewnienie dzięki licznym obietnicom zawartym w Bożym Słowie, które zamienią ich rozpacz w radość oczekiwania na ponowne spotkanie w wieczności ze swoimi bliskimi i naszym Zbawicielem.
Źródło: World Watch Monitor