Egipt: Atak muzułmanów na chrześcijańską wioskę

W dniach 6 i 7 sierpnia muzułmanie zaatakowali chrześcijan w miejscowości Nazlet Faragallah w gubernatorstwie Al-Minja w Górnym Egipcie. Zaczęło się prawdopodobnie od sporu między muzułmaninem a chrześcijanką wyznania koptyjskiego. Nie wiadomo, czego on dotyczył, a zakończył się podobno, kiedy kilku chrześcijan przyszło z pomocą tej kobiecie. Kilka godzin po owej kłótni grupa muzułmanów przybyła do miejscowego kościoła i zaczęła obrzucać kamieniami wychodzących z budynku chrześcijan. Chrześcijanie zareagowali w łagodny sposób. Kilka osób zostało rannych i posiniaczonych, wybito też niektóre okna budynku.

Następnego dnia muzułmanie uzbrojeni w maczety i karabiny przypuścili kolejny atak

na tę społeczność, dopuszczając się grabieży i paląc kilka domów oraz przedsiębiorstw należących do chrześcijan. Co najmniej osiem domów zostało doszczętnie zniszczonych. Jeden z chrześcijan, Maher Nassif, 46-letni rolnik, zginął próbując bronić swego dobytku. Napastnicy splądrowali jego dom i ukradli żywy inwentarz. Nastoletni syn Mahera, będący świadkiem tego ataku, uciekł w ciemności nocy. Atak trwał aż do następnego rana. Według mieszkańców tej wioski napięcia między muzułmanami i chrześcijanami w Egipcie nasiliły się od czasu tegorocznej rewolucji. Zdaniem jednego z miejscowych chrześcijan pogorszenie stosunków jest wynikiem radykalizacji niektórych egipskich muzułmanów, którzy chcą „dopełnić swej wiary przez zabijanie chrześcijan”.

Módlmy się, aby chrześcijanie w tym regionie nie poddawali się strachowi, ale ufali Chrystusowi (1 P 3,14-15). Módlmy się, aby ci, którzy opłakują Mahera, znaleźli ukojenie w tym, że Chrystus zwyciężył śmierć i że ci, którzy w Panu umierają, będą w Nim wzbudzeni (1 Kor 15,50-58). Prośmy Boga, aby pomagał egipskim chrześcijanom okazywać Jego pokój i łaskę ich prześladowcom.

źródło: Compass Direct