Prześladowania

Afganistan: Część chrześcijan jest gotowa przyjąć cierpienie prześladowań

"Owce między wilkami":

Afganistan
Źródło: zrzut CBN TV

Podczas gdy Amerykanie, Afgańczycy i inni usiłują uciekać przed rządami Talibów, pracownik chrześcijańskiej misji humanitarnej, który od 20 lat służy w Afganistanie, ma nadzieję na zgromadzenie ludzi z całego świata w pilnej modlitwie za niewielką społeczność afgańskich chrześcijan.

John Weaver jest autorem książki Inside Afghanistan: a Mission of Mercy to a War-Torn People Before 9-11 and Beyond (Wewnątrz Afganistanu: misja miłosierdzia w rozdartym wojną narodzie przed 11.09 i później). Mówi, że jak „owce między wilkami”, afgańscy chrześcijanie są zagrożeni śmiercią, a wielu z nich już uciekło ze swoich rodzinnych społeczności do innych miast. Niektórzy przekroczyli granicę, szukając schronienia w sąsiednich państwach, inni zdołali wydostać się z kraju przez lotnisko w Kabulu.

„Talibowie szukają ludzi, którzy opuścili islam”

„Talibowie szukają ludzi, którzy opuścili islam i są teraz naśladowcami Jezusa” – mówi Weaver. „Dlatego to rozpaczliwy czas dla naszych braci i sióstr, i musimy stanąć z nimi w modlitwie i orędować w ich sytuacji”.

Weaver nie jest w stanie zweryfikować doniesień o tym, że Talibowie chodzą od drzwi do drzwi, namierzając i mordując chrześcijan, jednak podejrzewa, że niektórzy już zostali męczennikami wiary.

„Bardzo prawdopodobne, że niektórzy już oddali swoje życie” – mówi. „Ale przynajmniej w naszych głównych sieciach, nikt z naszych głównych liderów na szczęście jeszcze tego nie zgłaszał, ponieważ wielu wierzących uciekło w inne lokalizacje, albo się ukrywają, albo się przenieśli, albo my pomogliśmy im się przenieść”.

„Ale zgadza się, są tropieni, są namierzani i znajdują się teraz w krańcowym niebezpieczeństwie” – twierdzi Weaver.

Chociaż w największym niebezpieczeństwie jest wielu wysoko postawionych liderów kościołów domowych, ponieważ z powodu swoich działań ewangelizacyjnych są dobrze znani, także drugie, trzecie i czwarte pokolenie chrześcijan może znaleźć się „na talibskim radarze”.

Weaver mówi, że niektórzy postanowili zostać w Afganistanie, by szerzyć Boże Królestwo.

„Wielu czuje powołanie, by zostać. Wiedzą, że to ich ojczysty kraj, a teraz jako obywatele Królestwa Bożego chcą być solą i światłem, chcą zostać” – zapewnia. „Część jest gotowa przyjąć cierpienie prześladowań, jakie mogą nadejść, i będziemy ufać, że niektórzy z drugiego, trzeciego i czwartego pokolenia wierzących, którzy tam są, będą w stanie przetrwać burzę”.

„Ufamy, że Bóg da im łaskę, by mogli zostać, i że zobaczą wypełnianie się Wielkiego Posłannictwa, ewangelię szerzoną w każdym plemieniu, mieszkańcom całego Afganistanu” – powiedział.

Weaver prosi o pilną modlitwę za chrześcijan, którzy pozostali – by trwali w oddaniu i wierności Chrystusowi.

„Módlmy się, by znali dobroć i miłosierdzie Boga, by znali głos swojego dobrego Pasterza, by On sam był z nimi w cierpieniu, a jeśli będą musieli uciekać, byśmy mogli im pomóc, my i inne zaangażowane organizacje” – wzywa.

Weaver przypomina też, byśmy modlili się o zbawienie Talibów.

„To jedna z największych grup społecznych niezdobytych dla ewangelii, lud Pasztunów. Módlmy się” – nalega. „Bóg bez wątpienia wskazał, że Jego serce jest dla narodów, dla ludu Afganistanu. Módlmy się, by obecna sytuacja posłużyła dla rozwoju Bożego Królestwa, szerzeniu Jego ewangelii wśród Pasztunów”.

Autor: Gary Lane
Źródło: CBN News

Podobne
5 Intencji do modlitwy za Afganistan

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button