Prześladowania

Chiny: Wrogość wobec zagranicznych misjonarzy

John Cao
John Cao. Zdjęcie: Ben Cao poprzez ChinaAid

Gdy prezydent Xi Jinping uzyskał możliwość dożywotniego sprawowania władzy, zwiększył wysiłki w celu stłumienia religii. Służący w kraju misjonarze często postrzegani są jako zagraniczni szpiedzy. Todd Nettleton z VOM USA powiedział, że Chiny odrzuciły podania o odnowienie wizy wielu zagranicznych pracowników.

We wrześniu aresztowano dwóch liderów amerykańskiej organizacji, która dostarcza pracowników uczących w Chinach języka angielskiego, zarzucając im nielegalny przewóz ludzi przez granicę państwa. Podobne oskarżenia postawiono pastorowi Johnowi Cao, amerykańskiemu misjonarzowi, skazanemu na siedem lat więzienia za rzekome przemycanie ludzi przez granicę Chin z Birmą.

W odpowiedzi na rosnący sprzeciw wobec obcokrajowców, Bob Fu, dyrektor ChinaAid, umieścił 19 października na Facebooku następujące ostrzeżenie:

„Pora, by zagraniczni chrześcijanie wzięli pod uwagę pilny tymczasowy wyjazd z Chin.

Niebezpieczeństwo jest realne”. Zestawiając konsekwencje rządowej kampanii rządu ze skutkami powstania bokserów na przełomie XIX i XX wieku Bob Fu wzywa wierzących do modlitwy, by każdy zagraniczny pracownik chrześcijański miał zdolność trzeźwej oceny sytuacji i podjęcia jak najlepszej decyzji w swoim osobistym przypadku.

Pamiętajmy w modlitwach o licznych mieszkańcach Chin, którzy mierzą się z niepewną przyszłością, w tym o pracujących tam obecnie obcokrajowcach, szukających Bożego prowadzenia dla swojego życia i służby. Niech Bóg da im wnikliwość, jakiej potrzebują dla ustalenia najlepszego sposobu działania w tych trudnych czasach. Mimo rosnącej opresji, jakiej doświadczają kościoły w Chinach, niech Pan zapewni im nieustanny rozwój, darząc swoich wiernych naśladowców siłą i prowadzeniem przez stałą obecność Ducha Świętego.

Źródła: Mission Network News, Liberty Times Net, Voice of America, Bob Fu (Facebook)
za Głos Prześladowanych Chrześcijan

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button