PrześladowaniaZe świata

Chiny: Przedszkolaki zmuszane do podpisywania deklaracji o ateizmie

Organy odpowiedzialne za edukację w chińskiej dzielnicy Lishan rozpoczęły działania mające na celu wyeliminowanie przekonań religijnych u przedszkolaków. Uczniowie zobowiązani są do podpisania deklaracji mówiącej, że „będą opowiadać się za nauką, promować ateizm i przeciwstawiać się teizmowi”.

Według raportu The Colson Center, dokument zmusza uczniów do zadeklarowania, że nie będą przeglądać stron internetowych o charakterze religijnym ani angażować się w dyskusje dotyczące religii na forach.

Zgodnie z przyjętymi założeniami, szkoły nie mogą zatrudniać nauczycieli, którzy mają jakiekolwiek przekonania religijne. „Jeśli chodzi o obecnie pracujących nauczycieli, będzie się to wiązało ze wzmożonym nadzorem, między innymi 'dogłębnymi inspekcjami tego, jak nauczyciele przygotowują się do lekcji, aby wykluczyć jakiekolwiek elementy związane z religią'”, głosi raport.

Niestety, uczniowie z innych części Chin także są zmuszani do składania antyreligijnych deklaracji.

„Pojawiły się już raporty o uczniach, którzy byli bici, ponieważ sprzeciwili się nakazowi podpisania dokumentu.”

Prezydent Xi Jinping, najsilniejszy chiński przywódca od czasu Mao, wydaje się mieć pewne uprzedzenia do religii. Według raportu, „wierzący z południowej części Chin zmuszani są do zdejmowania ze ścian obrazków z Jezusem i wieszania w ich miejscu wizerunków Xi Jinpinga”.

Uczynił obowiązkowe odseparowanie dzieci od życia religijnego fundamentem umacniania oficjalnego w Chinach ateizmu.

Według Wall Street Journal możliwe jest, że prezydent Xi reaguje na sygnały ukazujące brak stabilizacji ekonomicznej w Chinach. „Chińskie biznesy i chińscy konsumenci tracą pewność siebie. Sprzedaż samochodów maleje. Rynek mieszkaniowy też ma problemy. Niektóre fabryki pozwalają pracownikom skorzystać z wakacji związanych z Chińskim Nowym Rokiem dwa miesiące wcześniej”.

Jeśli Partia Komunistyczna zacznie się chwiać, ludzie mogą zakwestionować jej autorytet i prawowitość. Autorytarni przywódcy często szukaj kozłów ofiarnych, a chrześcijanie mogą znaleźć się na celowniku. „Jako że są zwolennikami religii uznawanej przez Chińczyków za „zachodnią”, ich lojalność może stać pod znakiem zapytania. Najprawdopodobniej nie dołączą też do kultu Xi, stają się więc idealnym celem”, twierdzi The Colson Center.

We wrześniu 2017 urzędnicy państwowi poinformowali ponad sto chrześcijańskich kościołów, że dzieci nie mogą już uczęszczać na nabożeństwa i spotkania grup młodzieżowych. „Zawiadomienia głosiły, że niepełnoletni próbujący wejść do kościoła będą zawracani przed drzwiami, nawet jeśli będą im towarzyszyli rodzice”.

W dzielnicy Yonglin również nauczycielom zakazano uczęszczać na spotkania katolickich i protestanckich kościołów.

Autor: Mark Ellis

Źródło: God Reports

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button