Chiny: „Obecne prześladowanie chrześcijan może być najgorsze…”
Opozycja z wielu stron
Źródła w Chinach wskazują, że obecne prześladowanie chrześcijan może być najgorsze od czasu radykalnych działań okresu Rewolucji Kulturowej pod przywództwem Mao Zedonga. W całym kraju usuwane są krzyże, a rząd centralny chce przejąć kontrolę nad kościołami. Komunistyczna Partia Chin (KPC) prowadzi politykę sinizacji. Dążąc do wyeliminowania zjawisk postrzeganych jako obcy wpływ, i zapewnienia, by wszystko pasowało do jej koncepcji chińskiej kultury i przekonań.
Przeinaczenie historii Biblijnej w oficjalnym podręczniku do nauki
Ewidentny przykład sinizacji znaleziono w oficjalnym podręczniku do nauki, w którym opisano historię z Biblii, odnoszącą się konkretnie do fragmentu z Ewangelii Jana. W oryginalnym tekście, Jezus zwraca się do kobiety przyłapanej na cudzołóstwie i mówi: „Ja też cię nie potępiam; idź i odtąd już nie grzesz” (J 8,11). W tej samej historii przytoczonej w podręczniku „Etyka i prawo zawodowe”, napisano. „Gdy wszyscy wyszli, Jezus sam ukamienował kobietę i powiedział: 'Ja też jestem grzesznikiem’”.
Autorzy podręcznika posłużyli się tą sceną dla pokazania, że prawo jest bezsilne, jeśli stosują je tylko ludzie bezgrzeszni. W efekcie, podana lekcja odzwierciedla wartości KPC, sugerując, że złe zachowania popełniane przez przedstawicieli prawa powinny być tolerowane.
Szyfrowanie treści chrześcijańskich – walka z surową cenzurą Internetu
W Chinach stosuje się też surową cenzurę internetową. Blokując dostęp do stron i materiałów, które nie zgadzają się z wartościami KPC. Z tego powodu, niektóre organizacje zaczęły używać alternatywnych sposobów dystrybucji materiałów chrześcijańskich.
Niedawno, internetowa księgarnia oficjalnie usankcjonowanej Chrześcijańskiej Rady Chin oraz kościoły chińskiego Patriotycznego Ruchu Trzech Autonomii uaktualniły tytuły i opisy swoich książek. Chiński znak oznaczający Chrystusa zastąpiono przez „JD” lub zupełnie usunięto. Słowo „chrześcijanie” zakryto kolorowymi blokami. Zamiast słowa „Jezus” pojawiło się „YS”, a zamiast „Biblia” – „SJ”. Inne terminy religijne też w wielu przypadkach zakryto, by filtry internetowe nie mogły zablokować wszelkich oczywistych odniesień do chrześcijaństwa.
W 2001 roku, Chrześcijańska Rada Chin i kościoły Patriotycznego Ruchu Trzech Autonomii otrzymały specjalną zgodę na drukowanie i rozpowszechnianie w Chinach Biblii. Jednak internetowa cenzura treści, a także ograniczenia nałożone na sprzedaż Biblii w zwykłych księgarniach, pokazują, że nawet przy posiadaniu pozwolenia, silna kontrola KPC powoduje przeszkody.
Módlmy się aby… „niesfałszowane Słowo Boże szerzyło się w całych Chinach”
Pamiętajmy w modlitwie o naszych chińskich braciach i siostrach w Chrystusie, którzy mierzą się z ciągłym sprzeciwem ze strony KPC. Módlmy się, by osoby monitorowane przez rząd zostały umocnione przez posługę Bożego Ducha – przez Jego cudowną miłość, pokój, ochronę i zaopatrzenie.
Prośmy Pana, by obdarzył mądrością wszystkich, którzy szukają twórczych sposobów obejścia rządowych ograniczeń. Aby móc dzielić się Dobrą Nowiną o Jezusie. Módlmy się, by bez względu na obecny czas rosnącego ucisku, czyste, niesfałszowane Słowo Boże szerzyło się w całych Chinach. Aby kolejne miliony ludzi przychodziły do wiary w Boga.
Źródło: ChinaAid
za Głos Prześladowanych Chrześcijan
Podobne
Chiny: Uczą w szkołach, że Jezus ukamienował kobietę