Ze świata

Chiński rząd pobiera organy więźniów z Falun Gong, inni więźniowie też padają ofiarą

organy więźniów z Falun GongW poniedziałek w Londynie opublikowano właśnie zakończone, roczne badanie niezależnego, międzynarodowego trybunału, które ujawnia, że Chiny zabijają więźniów, by pobierać ich organy. Większość ofiar to zatrzymani z ruchu religijnego Falun Gong.

To „Chińczycy, którzy są w więzieniu za to, w jaki sposób szukają Boga lub czczą Boga, a chiński rząd odbiera to jako zagrożenie i zabija tych więźniów, i dla zysku pobiera ich organy wewnętrzne” – powiedział Gary Bauer, członek Komisji Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej.

Byli więźniowie z ruchu Falun Gong i muzułmańskiej grupy etnicznej Ujgurów, relacjonują, że funkcjonariusze więzienia poddawali ich ciągłym badaniom kontrolnym i badaniom krwi.

Chiny twierdzą, że przestały pobierać organy od straconych więźniów około pięć lat temu, a rząd mówi, że te pogłoski służą politycznej propagandzie przeciwko komunistycznemu krajowi.

Jednak chiński trybunał sugeruje, że nadal dochodzi do pobierania organów. Bauer utrzymuje, że zgodnie z raportem trybunału, państwo chińskie, pomimo swoich wcześniejszych przeczeń, nadal w wielu przypadkach zabija więźniów sumienia. Bauer pochwalił trybunał i jego przewodniczącego, sir Geoffrey’a Nice’a, który poświęcił lata pracy nad zagadnieniami praw człowieka.

„Pozostali członkowie trybunału byli ludźmi przesiąkniętymi chińską historią, chińską kulturą. Rozmawiali z tuzinami świadków, dlatego to bardzo wiarygodny raport” – wyjaśnił Bauer.

Bauer powiedział, że administracja Trumpa i Kongres Stanów Zjednoczonych muszą odnieść się do jawnego łamania w Chinach praw człowieka i swobód religijnych.

„Nie mówimy tu o dwóch tuzinach przypadków rocznie” – powiedział. „Poprzednie badania pokazały, że co roku może dochodzić aż do 60 tysięcy, czy nawet 90 tysięcy zabójstw z pobieraniem organów”.

Bauer powiedział, że Chiny nie tylko pobierają dla zysku ludzkie organy, ale przedstawiciele władz państwowych wykorzystują też okazję, by naruszać swobody religijne i łamać prawa człowieka.

„Wszystkie te praktyki są nie do przyjęcia. Zasługują na międzynarodowe potępienie i według mnie, powinny nasunąć poważne pytania” – mówił dalej. „W moim osobistym odczuciu, każda firma, która robi interesy i czerpie zyski w Chinach, powinna na poważnie zadać sobie pytanie, czy chce robić interesy w kraju, który angażuje się w tego typu niewiarygodne łamanie podstawowych praw człowieka i ludzkiej godności”.

Autor: Gary Lane

Źródło: CBN News

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button