Wieści wydawnicze

Bóg na ławie oskarżonych – C.S. Lewis

Bóg na ławie oskarżonychIdea osiągnięcia „uczciwego życia” bez Chrystusa opiera się na podwójnym błędzie. Po pierwsze, jest niewykonalna, a po drugie, wyznaczając sobie „uczciwe życie” jako ostateczny cel, gubi się samą istotą egzystencji.

Moralność jest górą, której nie da się zdobyć tylko za pomocą samodzielnych wysiłków, a gdyby nawet udało się tego dokonać to tylko po to, by stracić życie wśród lodów szczytu i w nienadającym się do oddychania powietrzu z powodu braku skrzydeł, których wymaga dalszy ciąg podróży. Dopiero stamtąd bowiem rozpoczyna się prawdziwa wspinaczka. Na nic tu już liny i czekany, reszta jest sprawą skrzydeł.

Informacje techniczne

Autor: C.S. Lewis
Wydawca: Oficyna Wydawnicza Logos

Książka do kupienia np. w księgarni Dobry Skarbiec

Oprawa: miękka
Ilość stron: 128
Format (wymiary): 12,5 x 19,5
ISBN: 978-83-63488-33-8
Przekład (tłumacz): Maria Mroszczak
Tytuł oryginału: God in the Dock. Essays on Theology

Fragment

W moim życiu znałem tylko jedną osobę, która wyznała mi, że widziała ducha. Była to kobieta. I co ciekawe – tak samo nie wierzyła ona w nieśmiertelność duszy przed zobaczeniem ducha, jak nie wierzy w nią po jego zobaczeniu. Utrzymuje, że była to halucynacja. Innymi słowy, zobaczyć nie znaczy uwierzyć. Jest to pierwsza rzecz, którą należy postawić jasno, poruszając temat cudów. Czegokolwiek nie doświadczylibyśmy, nie uznamy tego za cudowne, jeżeli już wyznajemy filozofię, która wyklucza nadprzyrodzoność. Każde wydarzenie uznawane za cud jest ostatecznie doświadczeniem przeżytym za pośrednictwem zmysłów, a zmysły nie są nieomylne. Możemy zawsze powiedzieć, że staliśmy się ofiarami złudzenia. Jeżeli nie wierzymy w nadprzyrodzoność, tak właśnie będziemy zawsze mówić.

Niezależnie więc od tego, czy rzeczywiście cuda się już skończyły czy nie, z pewnością odnosi się wrażenie, że nastał ich koniec w Europie Zachodniej od czasu, kiedy materializm stał się popularnym credo. Nie dajmy się tu zwieść. Gdyby nawet nastał koniec świata dokładnie według całej owej scenerii Apokalipsy, gdyby współczesny materialista zobaczył na własne oczy niebo zwinięte jak księgę i wielki biały tron, jeśliby poczuł, że został wrzucony do ognistego jeziora4, mimo to mógłby uważać, tkwiąc w owym jeziorze, że to, czego doświadczył, jest iluzją, i szukać wyjaśnienia w psychoanalizie lub patologii mózgu. Doświadczenie jako takie nie dowodzi niczego. Gdy człowiek ma wątpliwości, czy coś się odbywa na jawie czy we śnie, żaden eksperyment nie rozwiąże mu tego problemu, ponieważ każdy eksperyment może sam być częścią snu. Doświadczenie dowodzi tego lub tamtego, bądź też zupełnie niczego, w zależności od z góry powziętego nastawienia, z jakim do niego podchodzimy.

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button