PrześladowaniaZe świata

Niger: Rosnące zagrożenie ze strony radykalnych muzułmanów

Flaga NigerCztery ataki dokonane w Nigrze w przeciągu ostatnich trzech tygodni, wzbudziły obawy przed rosnącym zagrożeniem ze strony islamskich fundamentalistów. W ostatnim, wtorkowym ataku z 11 czerwca, niezidentyfikowani i uzbrojeni mężczyźni zaatakowali paramilitarne koszary na obrzeżach stolicy. Kiedy sporządzano ten raport, władze Nigru nie wystosowały żadnego oświadczenia, lecz lokalne media doniosły, że nikt nie ucierpiał, a napastnikom udało się zbiec.

23 maja br., dokonano dwóch zamachów samobójczych, wymierzonych w bazę wojskową w Agadez i prowadzoną przez Francuzów kopalnię uranu w Arlit.

Ruch na Rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej oraz Zamaskowana Brygada (dwie aktywne bojowo grupy muzułmanów w Mali), przyznały się do odpowiedzialności za zamachy, w których zginęło 36 osób, w większości żołnierzy.

Obie grupy zagroziły dalszymi zamachami.

Prezydent Nigru Mahamadou Issoufou poinformował, że rebelianci odpowiedzialni za zamachy pochodzą z sąsiedniej południowej Libii.

Ponad dwudziestu więźniów uciekło 1 czerwca z głównego więzienia w stolicy kraju Niamey, na skutek ataku przypisywanego członkom Boko Haram, islamskiej sekty aktywnie działającej w sąsiadującej Nigerii.

Wśród uciekinierów znajdował się urodzony w Mali Cheibane Ould Hama, który podejrzewany jest o bycie przywódcą islamskim, odsiadującym 20-letni wyrok za zamordowanie czterech Saudyjczyków w 2009 r.

Wiadome jest, że Hama był zamieszany w zabójstwo Williama Bultermeiera, oficera łącznikowego Armii Stanów Zjednoczonych oraz porwanie dyplomaty ONZ, Roberta Fowlera, w Nigrze w 2009 r.

Ostatnie ataki miały miejsce w trakcie wycofywania wojsk francuskich z Mali, cztery miesiące po odbiciu północnych miast Timbuktu i Gao przez islamskich rebeliantów. Wojskowa interwencja, na czele której stały wojska francuskie, umożliwiły zlikwidowanie głównej bazy rebeliantów w górach Ifoghas na północnym wschodzie Mali, niedaleko granicy z Algierią.

Przedstawiciel prasowy wojsk francuskich w Mali oświadczył mediom, że od czasu rozpoczęcia akcji w styczniu br., zabito ponad 400 dżihadystów, a schwytano setkę. Powiedział również, że bliżej niezidentyfikowana liczba rebeliantów zdołała uciec do Libii, przez Algierię i Niger.

Miejscowe źródła donoszą, że nagły wzrost ataków spowodował, że w Niamey panuje atmosfera strachu. W całej stolicy wzmocniono patrole czuwające nad bezpieczeństwem, zaś przed ambasadami zachodnich krajów i innymi strategicznymi budynkami rządowymi postawiono punkty kontrolne.

„Działania rebeliantów to globalne zagrożenie, które sięga daleko poza Niger”, powiedział w rozmowie z World Watch Monitor pastor Kimso Boureima, przewodniczący Koalicji Misji Kościołów Ewangelikalnych w Nigrze.

Stwierdził również, że muzułmanie zagrażają stabilności kraju, a wszyscy obywatele muszą zewrzeć szyki, w nadziei że działalność ekstremistów będzie słabła. „Kościół nie może ustawać w głoszeniu Dobrej Nowiny. Musimy głosić pokój i miłość wobec bliźnich”, powiedział Boureima.

Niger jest świeckim państwem, a na jego obszarze pokojowo współżyją religijne społeczności muzułmanów, których jest 98% oraz chrześcijan, którzy są w zdecydowanej mniejszości.

Kraj znajduje się na ostatniej pozycji w rankingu 50 krajów (Światowy Indeks Prześladowań 2013 Open Doors), w których chrześcijanie są zagrożeni ze względu na swą wiarę.

Odkąd gdy w kraju nastał demokratyczny pluralizm w latach 90-tych, obserwuje się wzrost radykalnych grup muzułmańskich. We wrześniu 2012 r., w odwecie za wyświetlenie amerykańskiego filmu o islamie pt: „Niewinność muzułmanów”, wiele kościołów zostało splądrowanych przez rozwścieczonych demonstrantów w Zinder, drugim co do wielkości mieście w Nigrze.

Podobne ataki, których celem były budynki chrześcijańskie, miały miejsce w 1998 r. i 2000 r., w znajdującym się na południu kraju, graniczącym z Nigerią mieście Maradi.

Źródło Open Doors
Tłumacz Anna Szymczyk

pokaż więcej

Podobne wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button